Powiat tczewski. Brak pieniędzy na opał

Tegoroczna zima, szczególnie w styczniu, daje się wszystkim we znaki. W czasie mrozów wystarczy przejechać się ulicami mniejszych miejscowości, aby zobaczyć na oknach malowane mrozem witraże. Ludziom brakuje pieniędzy na kupno opału. Każdy radzi sobie jak umie.

- Trudno nam związać koniec z końcem - mówi mieszkanka gm. Subkowy. - O kupnie opału nawet nie myślimy. Chłopcy przynoszą z lasu gałęzie i tym palimy.
Podobnie jest w wielu innych domach. Jadąc w stronę Walichnów, gm. Pelplin, niejednokrotnie można zobaczyć dzieci zbierające gałązki. Niektóre nawet, nie zważając na niebezpieczeństwo, wchodzą na drzewo i ścinają większe gałęzie. Wózkami, na sankach lub rowerami zwożą je do domów. W Tczewie i okolicach "zaradni" ludzie zbierają węgiel z torowiska.- Z naszych obserwacji wynika, że teraz niewielu robi zapasy na całą zimę - mówi Leszek Stojałowski, ze składu opału Ewa w Tczewie. - Kupują po pół czy po tonie opału. Rzadko zdarza się, że jednorazowo klient zamawia większą ilość.

Największym powodzeniem cieszy się węgiel workowany po 25 kg w każdym. Tego typu klientów nie brakuje. - Przychodzą po opał w zależności od pogody - stwierdza Leszek Stojałowski. - Kiedy jest cieplej to palą czym się da, gdy jednak chwyci mróz odwiedzają nasz skład.
Węgiel nie jest obecnie towarem, który można nazwać najbardziej pożądanym. - Z roku na rok ludzie coraz więcej kupują miału, który jest znacznie tańszy od węgla - mówi Maria Jaszczak z Samopomocy Chłopskiej Gminnej Spółdzielni w Tczewie. - Ceny opału tej zimy nie wzrosły za wyjątkiem koksu, który nieco zdrożał.

• Ile za tonę?

węgiel groszek - od 375 zł do 380 zł

węgiel orzech - 430 zł

węgiel kostka - 530 zł

węgiel workowany - 440 zł

miał - od 280 zł do 310 zł

koks - 640 zł

niesort (groszek, miał i orzech razem) - 330 zł