- Po raz kolejny dostałem listowne zaproszenie na posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury, Sportu i Promocji. Proszę tego nie robić. Mnie w trosce o fundusze powiatowe i lasy państwowe wystarczy wysłać informację e-mailem - apelował podczas ostatniej sesji rady powiatu Marek Modrzejewski.
Radny przekonuje, że wysyłanie wiadomości drogą elektroniczną tym bardziej wystarczy, bo spotkania komisji odbywają się zazwyczaj w tych samych godzinach i dniach. - Wysyłanie listów to więc strata papieru i pieniędzy. Trzeba przecież wydrukować pismo, kupić kopertę i znaczek pocztowy, nie mówiąc już o straconym na to czasie - dodał w rozmowie z dziennikarzami po sesji.
Władzom powiatu pomysł Modrzejewskiego się podoba, chociaż podkreślają, że ze względów formalnych drukowania części dokumentów nie uda się uniknąć. - Mam dwie fobie - oszczędności i szacunku dla radnych - przyznał starosta tczewski. - Uważam, że papieru wyrzuca się u nas za dużo. Kiedy wychodzę z pracy i widzę ze cztery worki makulatury, to jestem bardzo zły. Jestem też za tym, by nie przesadzać, by radnym dawać takie stosy korespondencji. Też jestem za lasami - przyjmuję ten wniosek do realizacji - dodaje dr Józef Puczyński.
W tegorocznym budżecie na obsługę Rady Powiatu Tczewskiego przeznaczono 347 tys. zł. Warto podkreślić, że wiele samorządów w powiecie tczewskim już wcześniej zdecydowało się na oszczędność papieru, a co za tym idzie pieniędzy.
Tak jest między innymi w Urzędzie Miejskim w Tczewie, gdzie od kilku lat biuro rady zaproszenia na sesje i komisje wysyła drogą elektroniczną. Wiadomości za pośrednictwem internetu docierają zarówno do samorządowców, jak i dziennikarzy.
- Wiele osób pełniących funkcje publiczne na co dzień pracuje przed komputerem, także odbiera e-maile, więc korzystamy z tej formy dotarcia z informacją - tłumaczy Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy ratusza. - Nie chodzi tu tylko o oszczędność, ale i o szybkość przekazu informacji. Dzięki temu radni mają więcej czasu na przeanalizowanie projektów uchwał. Mogą się lepiej przygotować na komisję, a potem sesję.
Jak dodaje pani rzecznik, każdy tczewski radny posiada własny adres e-mailowy i można go znaleźć na stronie internetowej www.bip.tczew.pl (co ciekawe są tam też numery telefonów komórkowych rajców).
- E-maile to bardzo dobre rozwiązanie. Korzysta z tego wielu mieszkańców. Zgłaszają mi problemy, pomysły, uwagi - przekonuje radny miasta Krzysztof Korda.
W tegorocznym budżecie na obsługę Rady Miejskiej w Tczewie przewidziano 407 tys. zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?