Reprezentacja Polski na Kociewiu. Zmierzą się z Ukrainą

6 września Starogard Gdański będzie gościć koszykarską reprezentację Polski. Zagra ona mecz z Ukrainą w ramach eliminacji mistrzostw Europy.

Stanisław Karbowski, prezydent Starogardu i Janusz Paturalski, prezes SKS Starogard Gd. wystąpili do Polskiego Związku Koszykówki z prośbą o zorganizowanie meczu eliminacji mistrzostw Europy w Starogardzie Gd. - powiedział Jarosław Sarzało, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starogardzie Gd. - Bardzo nam zależało na organizacji ważnego meczu, bowiem obchodzimy w tym roku 80-lecie istnienia Starogardzkiego Klubu Sportowego. Władze związku przychyliły się do naszej prośby i we wrześniu zobaczymy Polaków w meczu z najsilniejszym zespołem z grupy eliminacyjnej.
W eliminacjach podopieczni Andreja Urlepa rywalizować będą z Ukrainą, Bułgarią oraz Szwecją. Zaczynają 31 sierpnia meczem wyjazdowym z Szwecją. Kolejne trzy mecze rozegrają w Polsce. 3 września w Włocławku z Bułgarią, 6 września (środa) z Ukrainą, zaś 9 września zmierzą się z Szwecją. Mecz z Ukrainą może mieć kluczowe znaczenie, bowiem uczestnik ostatnich mistrzostw Europy jest faworytem do jej wygrania. Honorowy patronat nad meczem objął ambasador Ukrainy.
- Bilety na to spotkanie będą do nabycia w internecie - informuje nas Jarosław Sarzało. - W zależności od miejsca trzeba będzie za nie zapłacić 30, 20 i 15 złotych.
Kadra Polski intensywnie przygotowuje się do meczów eliminacyjnych. Nowy trener zdołał namówić do gry graczy, którzy wcześniej zrezygnowali z reprezentowania polskich barw. W szerokiej kadrze znajduje się również starogardzian Bartosz Sarzało. Ostatnio Polacy rozegrali dwa mecze towarzyskie z Słowenią i Chorwacją. Oba niestety przegrali, jednak fachowcy chwalili ich za postawę. Bartosz Sarzało występował na pozycji nr 3 jako zmiennik Krzysztofa Roszyka. W meczu z Słowenią grał ponad 20 minut, zdobywając 5 pkt. Grał z 50 procentową skutecznością oddając po jednym celnym rzucie za dwa i trzy punkty. W tym czasie zapisał na swym koncie 4 faule, 2 straty, w przechwyty oraz jedną zbiórkę w ataku. W meczu z Chorwacją grał trochę mniej, bo 11 minut i nie zdobył punktów. Kolejne szanse, aby przekonać do siebie trenera będzie miał 30 i 31 lipca podczas spotkań z Litwą w Inowrocławiu.