Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina ze Starogardu wygrała w programie "Chwila prawdy"

Grzegorz Sikora
Katarzyna Jatkowska ras psów uczyła się przez siedem dni. Fot. Grzegorz Sikora
Katarzyna Jatkowska ras psów uczyła się przez siedem dni. Fot. Grzegorz Sikora
Na oczach milionów Polaków rodzina Jatkowskich ze Starogardu Gdańskiego wygrała w teleturnieju "Chwila prawdy" emitowanego na antenie telewizji TVN. Katarzyna Jatkowska, której przypadło wykonanie zadania, musiała ...

Na oczach milionów Polaków rodzina Jatkowskich ze Starogardu Gdańskiego wygrała w teleturnieju "Chwila prawdy" emitowanego na antenie telewizji TVN. Katarzyna Jatkowska, której przypadło wykonanie zadania, musiała odgadnąć i poprawnie wypowiedzieć w ciągu 1,45 minuty trzydzieści ras psów. Zadanie byłoby niezaliczone, gdyby źle odgadła daną rasę lub zastanawiała się dłużej niż dziesięć sekund. Dobra pamięć spowodowała, że pani Katarzyna wykonała zadanie bezbłędnie, choć nie obyło się bez emocji. Ostatnią rasę odgadła w ostatniej sekundzie. Starogardzka rodzina wygrała samochód, lodówkę, rower górski i deskę snowboardową.

Mąż kręcił hula hopem

Na pomysł, aby wysłać sms zgłoszeniowego wpadł 9-letni syn Mateusz, który od dłuższego czasu ogląda "Chwilę prawdy".
- Mateusz wielokrotnie namawiał mnie, aby wysłać sms do telewizji - mówi Katarzyna Jatkowska, matka. - Postanowiłam jednak nie mówić o tym nikomu z rodziny, ponieważ nie wierzyłam, że otrzymamy jakąkolwiek odpowiedź. Jednak po trzech tygodniach zadzwonili z telewizji i poinformowali, że dostaliśmy się do eliminacji. Telefon odebrał podczas mojej nieobecności mąż Tomasz, który kompletnie nie wiedział o co chodzi. Musieliśmy napisać kilka słów o sobie oraz wysłać zdjęcia całej rodziny. W sumie do castingu przystąpiło 56 rodzin z całej Polski, z czego zaledwie sześć dostało się do programu. Na castingu kazano mi żonglować trzema piłeczkami, a mąż musiał kręcić hula hopem.
Spore zainteresowanie wśród starogardzian wzbudziła ekipa TVN z gospodarzem programu Zygmuntem Chajzerem na czele, która przyjechała do starogardzkiej rodziny.
Katarzyna Jatkowska w ciągu tygodnia musiała zapamiętać 132 rasy psów, z czego trzydzieści poprawnie odgadnąć podczas programu. Przez siedem dni wytężonego treningu bez przerwy pomagali jej mąż Tomasz oraz synowie Maciej i Mateusz, a także sąsiadki Anna Weltrowska i Aneta Reszka, które do późnych godzin nocnych wspierały na duchu swoją przyjaciółkę.

Czas uciekał

- Przez pierwsze cztery noce chodziłam spać nad ranem - wspomina pani Katarzyna. - Wszystkie obowiązki domowe przejął mąż i dzieci. W nocy przygotowywali dla mnie kanapki i cały czas powtarzali, że wszystko będzie dobrze. Na początku uczyłam się najłatwiejszych ras, a na koniec wpajałam te najtrudniejsze, m.in. chihuahua, dog de bardeaux i curly coated retriever, które najtrudniej było zapamiętać. Już czwartego dnia treningu opanowałam już wszystkie rasy na pamięć. Był to jednak najtrudniejszy tydzień w moim życiu.
Rodzina Jatkowskich nie ukrywa, że program koligował ze sprawami osobistymi. Z powodu nagrania musieli przełożyć o dwa tygodnie przyjęcie do Pierwszej Komunii św. swojego najmłodszego syna.
Największy stres dla Katarzyny Jatkowskiej nastąpił w momencie nagrywania programu. Jak twierdzi, była tak skupiona, że nic do niej nie docierało.
- Na początku wymawiałam powoli i wyraźnie rasy psów, jednak czułam, że czasu mam coraz mniej, dlatego w ostatniej sekundzie znacznie przyspieszyłam - zdradza pani Katarzyna. - Później nastąpił taki paraliż, że nie słyszałam jak odliczane są ostatnie sekundy. O tym, że "Chwilę prawdy" wygrałam w ostatniej sekundzie programu uwierzyłam w momencie, kiedy z góry posypały się na mnie confetti, a mąż podbiegł i zabrał mnie na ręce. Jest to nie zapomniane uczucie, które pozostanie na długo w pamięci.
Podczas nagrania programu nie brakowało krewnych i przyjaciół państwa Jatkowskich.

W psim salonie piękności

- Wszyscy, którzy towarzyszyliśmy Kaśce trzymaliśmy za nią kciuki - powiedziała podczas programu Anna Weltrowska, przyjaciółka rodziny. - Ona ma dobrą pamięć i bez żadnego problemu było dla niej zapamiętać taką liczbę ras psów.
Starogardzianka swoje treningi przeprowadzała dosłownie wszędzie. W szkole, gdzie jest nauczycielką, a także u weterynarza, gdzie zdobywała informacje o psach oraz w salonie piękności dla psów i sklepie zoologicznym. Rodzina pani Katarzyny robiła wszystko, aby matka czuła się rozluźniona. Nie brakowało również śmiesznych sytuacji. Najmłodszy syn przyprowadził do domu miniaturowego pudelka, który niby miał zamieszkać z nami. Jak się okazało, był to tylko żart, ponieważ należał on do kolegi męża.
- Lubię psy, jednak do końca im nie ufam - uważa Maciej Jatkowski, syn. - Cały czas zastanawiamy się, czy nie kupić jakiegoś rasowego psa. Podobnie jak mój brat chciałbym, aby był to bulterier.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rodzina ze Starogardu wygrała w programie "Chwila prawdy" - Tczew Nasze Miasto

Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto