Rudno. Debata polityczna w szkole

W Zespole Szkół w Rudnie młodzież miała szanse już po raz kolejny uczestniczyć w debacie politycznej. Do tej pory w progach szkoły gościli m.in. Maciej Płażyński, Tadeusz Cymański czy Jan Kulas. Tym razem gościem honorowym miał być Andrzej Liss, poseł na Sejm z Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, z przyczyn zawodowych nie dojechał. Reprezentował go Patryk Dembski, dyrektor jego biura poselskiego. W debacie udział wzięli również przedstawiciele dwóch innych partii, Czesław Czyżewski z LPR i Marek Modrzejewski z PO.

Debata miała odpowiedzieć na dwa pytania: "Jaka Polska po wyborach?" i "Jaki prezydent dla Polski?". Młodzież chciała jak najwięcej dowiedzieć się na temat kandydatów ubiegających się o fotel prezydenta, by potem dokonać właściwej decyzji w przeprowadzonym głosowaniu. W jednej z szkolnych sal nad prawidłowym przebiegiem wyborów czuwała komisja gimnazjalistów. Wyniki były w pewnym stopniu zaskoczeniem dla zaproszonych gości, gdyż liczyli oni na zwycięstwo Lecha Kaczyńskiego. Zdecydowanym liderem okazał się jednak Donald Tusk otrzymał 88 głosów, natomiast Lech Kaczyński 45.
Pomysłodawcą debat politycznych jest Dariusz Jakubowski, nauczyciel historii i WOS w Rudnie.
- Organizowanie takich spotkań jest potrzebne - mówi Dariusz Jakubowski. - Przyczynia się do rozwoju demokracji u młodych ludzi. Uczniowie naszej szkoły mają również szanse wziąć udział w głosowaniu. W przeprowadzonych niedawno w szkole wyborach parlamentarnych można było zauważyć, że dzieci przy oddaniu głosów sugerują się rozmowami, jakie odbywają w domu rodzice. Wyniki dzieci były prawie identyczne jak te dorosłych.