Serdeczni, pobożni i gościnni

Wiejskim bigosem oraz grochówką podjęli mieszkańcy Wycinek, gm. Osiek, misjonarza ks. Jana Mielewskiego oraz grupę pielgrzymów z dalekiej Martyniki. Ksiądz Jan pochodzący z kociewskich Wycinek przyjechał do Polski z 50-osobową grupą mieszkańców Martyniki na pielgrzymkę śladami Jana Pawła II. Jednym z ważniejszych punktów tej podróży było odwiedzenie rodzinnej wioski i domu ks. Jana.

- Ksiądz Jan od chwili, kiedy zaczął pracować w naszej parafii zawsze opowiadał o swojej ojczyźnie i rodzinnej wsi - mówi Daniel Valdor, uczestniczka pielgrzymki. - Bardzo chcieliśmy poznać jego rodzinę oraz sąsiadów naszego duszpasterza.
Mieszkańcy Wycinek bardzo się starali, aby to spotkanie wypadło jak najlepiej. Skoszono na łące trawę, a na pobliskim polu zboże. Ustawiono tam ławki i stoły, zbudowano z drewna ołtarz do wspólnej mszy. Kobiety i dziewczęta przygotowały na powitanie bukiety z polnych kwiatów. Było także stoisko z przedmiotami kociewskimi.
- Zrobiliśmy wszystko, aby Janek był z nas dumny - mówi Franciszek Mielewski, starszy brat misjonarza. - Potraktowaliśmy to jako spotkanie jednej wielkiej rodziny.
Goście z Martyniki obejrzeli dom rodzinny swojego księdza, a także zwiedzili gospodarstwo rolne kuzyna Konrada Kleina. Skosztowali swojskich ogórków i smacznego ciasta.
Wszyscy wzięli udział w mszy św., jaka była odprawiona zarówno po polsku, jak i w języku francuskim.
Przyszedł również czas na wspólną biesiadę i rozmowy oraz poznawanie kultur. Teresa Cherek z Osieka zaprezentowała strój kociewski, a goście pokazali swoje stroje narodowe. Wzbudziły one duże zainteresowanie mieszkańców Wycinek.
- Widać, że na Martynice przywiązują dużą wagę do swoich strojów narodowych, które są odzwierciedleniem ich bogatej tradycji i historii - przyznała nam Teresa Cherek.
Równie duże wrażenie na Kociewiakach z Wycinek zrobiły potrawy z tej karaibskiej wyspy. Z kolei przysmaki kociewskiej kuchni doskonale smakowały gościom z Martyniki.
Później przyszedł czas na tańce i śpiewy. - Przyznam, że trochę jesteśmy do siebie podobni - powiedziała nam Getty Jumd, jedna z najbardziej aktywnych uczestniczek pielgrzymki do Polski. - Polacy są bardzo serdeczni i pobożni oraz gościnni. Za te wszystkie cechy kochamy naszego księdza Jana.