Siatkówka plażowa. Dwumiesięczne zmagania o X Grand Prix Tczewa Bank Spółdzielczy CUP prawie na mecie

Roman Leczkowski i Piotr Łazarski okazali się najlepsi w gronie 35 par rywalizujących w siódmym, przedostatnim z cyklicznych letnich turniejów o X Grand Prix Tczewa Bank Spółdzielczy CUP w siatkówce plażowej, dzięki czemu umocnili się na pierwszym miejscu klasyfikacji generalnej.
Podczas turnieju padł kolejny rekord tych liczących już dziesięć lat dorocznych rozgrywek.

Sklasyfikowano 106 par (do tej pory rekord wynosił 102 duety w 2005 r.), a do końca jeszcze jeden turniej. A jak przebiegały zawody? Do ćwierćfinałów w komplecie dotarła czołowa szóstka klasyfikacji generalnej. W tej fazie jednak los skojarzył już wiceliderów Marcina Grzebinogę i Karola Jaworskiego oraz zajmujących trzecią pozycję Rafała Roika i Marcina Neumanna. Po pasjonującym i wyrównanym, stojącym na wysokim poziomie pojedynku wygrali starogardzianie, Grzebinoga i Jaworski. Wiceliderzy w półfinale nie sprostali już innej tczewskiej parze Radosławowi Chabowskiemu i Jakubowi Schönhoferowi ulegając 17:21. Do gry i to w wielkim stylu wrócili za to liderzy klasyfikacji Roman Leczkowski i Piotr Łazarski. Najpierw w barażach pokonali 21:17 Tomasza Ostrowskiego i Marka Srożaka, a w ćwierćfinale wygrali 22:20 z Bartłomiejem Krajnikiem i Karolem Mrozkiem. W półfinale 21:14 rozprawili się z innymi tczewianami Robertem Karnowskim i Zbigniewem Kowalskim, a w finale zwyciężyli Chabowskiego i Schönhofera 21:18. Ci ostatni wcześniej w półfinale wygrali 21:17 z Grzebinogą i Jaworskim. W meczu o trzecie miejsce Karnowski i Kowalski ulegli Grzebinodze i Jaworskiemu 18:21.

Po siedmiu turniejach liderzy klasyfikacji Leczkowski i Łazarski mają na koncie 64 pkt. i 11 "oczek" przewagi nad drugimi Grzebinogą i Jaworskim. Jeśli wziąć pod uwagę, że za turniejowe zwycięstwo otrzymuje się 12 pkt. do klasyfikacji, i to że do końca pozostał już tylko jeden turniej, Grzebinoga i Jaworski, aby wyprzedzić w klasyfikacji Leczkowskiego i Łazarskiego musieliby wygrać turniej, a Leczkowski z Łazarskim nie wygrać choćby jednego grupowego pojedynku (za co otrzymuje się 2 pkt.). Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny i tczewianie mogą już raczej świętować triumf w całym cyklu. A będzie na to czas po ostatnim czwartkowym turnieju, po którym czołowe pary otrzymają nagrody, a później wszyscy uczestnicy zmagań zostaną zaproszeni do grilla.

• KLASYFIKACJA

1. Roman Leczkowski i Piotr Łazarski - 64 pkt., 2. Marcin Grzebinoga i Karol Jaworski 53, 3. Rafał Roik i Marcin Neumann 48, 4. Robert Karnowski i Zbigniew Kowalski 42, 5. Radosław Chabowski i Jakub Schönhofer 37, 6. Wojciech Szeliga i Marcin Malinowski 34, 7. Mikołaj Brange i Tomasz Stromski 30, 8. Wiesław Pepliński i Patryk Urbański 22, 9. Jakub Szenrok i Wojciech Komorowski 21, 10. Daniel Bąk i Janusz Rekowski 20.