Sieć Glovo z zarzutami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za drip pricing. Do zamówienia Glovo dodawała ekstra opłaty m.in. na Pomorzu

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Kłopoty Glovo, firmy, która m.in. w Trójmieście i na Pomorzu zrobi dla Ciebie zakupy. Prezes UOKiK postawił popularnej platformie zakupowej zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd, za które grozi kara do 10 proc. obrotu. - Zamawiający w Glovo nie wiedzieli, ile wyniesie koszt całości zamówienia - koemntują w UOKiK.

Spis treści

Glovo z kłopotami. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stawia zarzuty

Prezes UOKiK ma zastrzeżenia do funkcjonowania firmy Glovo, popularnej platformy zakupowej działającej m.in. na Pomorzu. Tomasz Chróstny postawił platformie Glovo zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd, za które grozi kara do 10 proc. obrotu. Co konkretnie nie spodobało się szefowi UOKiK?

Problemy mają zaczynać się już na początkowym etapie składania zamówienia. Klienci wybierają pozycję z menu, przy której widoczna jest cena za konkretne danie.

- Nie mają jednak pewności, że na późniejszym etapie realizacji zamówienia cena nie wzrośnie i że nie pojawią się dodatkowe opłaty - tłumaczą mechanizm w UOKiK. - Na całkowitą kwotę składają się dodatkowe pozycje, które mogą być naliczane obowiązkowo: opłata za opakowanie lub dodatkowy produkt, serwisowa, za małe zamówienie a nawet opłata za dostarczenie produktów w złą pogodę.

Jak twierdzą urzędnicy, komunikaty z Glovo mogą być przekazywane w nieodpowiednim momencie lub nie być prawdziwe. Ostateczna cena widoczna jest dopiero na ostatnim etapie zamawiania. To złe rozwiązanie, tłumaczą urzędnicy.

Chodzi o to, że wcześniej - na etapie wyboru dań - nie mogą porównać pełnych cen dań i często zmuszeni są zapłacić więcej. Mimo że wydawało im się, że wybierają tańszą opcję cenową.

- Przedsiębiorca powinien konstruować interfejs w taki sposób, aby wszystkie kluczowe elementy wpływające na decyzję konsumenta, zwłaszcza opłaty, były dla niego widoczne. Niedopuszczalna jest sytuacja gdy istotna informacja jest dostępna dopiero po przewinięciu lub ukryta w inny sposób. Przycisk służący do złożenia zamówienia nie powinien być aktywny, zanim konsumentowi nie zostaną przedstawione wszystkie koszty związane z zamówieniem. Nie podając wyraźnie i w zrozumiały sposób ceny wraz z jej wszystkimi składnikami przedsiębiorca może wprowadzać konsumentów w błąd - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zastrzeżenia UOKiK do Glovo

Zastrzeżenia Urzędu Ochrony Konsumentów wzbudziło rónież nieoznaczanie przycisku służącego do złożenia zamówienia wymaganą prawnie informacją „zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub równoważnym sformułowaniem.

- Stosowane przez Glovo „Potwierdź zamówienie” nie stanowi wystarczającej informacji, by konsument wiedział, że już na tym etapie jest zobowiązany do dokonania zapłaty - tłumaczą w urzędzie.

Niektóre stosowane przez Glovo praktyki mogą stanowić tzw. dark patterns, czyli wykorzystywanie wiedzy na temat zachowań konsumentów w internecie do wpływania na ich decyzje zakupowe w nieuczciwy sposób.

Drip pricing wedlug Glovo. Co to jest?

Jedna z nich to drip pricing, czyli dodawanie na ostatnim etapie składania zamówienia niezapowiedzianych wcześniej dodatkowych, obowiązkowych opłat.

- Jeśli zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd przez Glovo się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu - komentują w Urzędzie Ochrony Konsumentów i Konkurnecji.

Glovo odpowiada UOKiK

- Branża delivery to stosunkowo nowy i bardzo dynamicznie rozwijający się sektor, który ułatwia użytkownikom zamawianie jedzenia oraz innych produktów z dostawą do domu. Prawa konsumentów są dla nas bardzo ważne, dlatego blisko współpracujemy z UOKiK i systematycznie wdrażamy rozwiązania zgodne z wytycznymi Urzędu - przekazał PAP PR&PA manager w Glovo Polska Robert Tarnowski.

W Glovo twierdzą, że dodatkowe opłaty (m.in. koszt dostawy, opłata za małe zamówienie) widoczne są na najwcześniejszych etapach składania zamówienia.

- Opłata serwisowa jest standardową praktyką w branży, stosowaną przez firmy w Polsce i na świecie. Z naszych analiz wynika, że w Polsce jesteśmy jedną z firm, która informuje użytkowników o opłacie serwisowej najwcześniej w całym procesie składania zamówienia i zachowujemy pełną transparentność - skomentował manager z Glovo, zapewniając, że firma udzieli UOKiK wszelkich niezbędnych informacji dotyczących procesu zakupowego.

Czym jest Glovo?

Glovo to platforma do zamawiania produktów i usług, najczęściej jedzenia i zakupów. Dostępna jest w internecie oraz w formie aplikacji mobilnej popularna.

Aplikacja delivery - jak opisują w Glovo - łączy klientów z restauracjami, aptekami, sklepami spożywczymi i punktami partnerskimi. Z kolei usługa “anything” pozwala użytkownikom zamówić w danym mieście wszystko, na co mają ochotę. Firma została założona w 2015 roku w Barcelonie. Glovo działa na 25 rynkach i w ponad 1300 miastach w Europie Południowej, Azji Środkowej i Afryce.

ZOBACZ TEŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie