Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SKARBY NA DNIE!

Maciej Jędrzyński
- To tutaj próbowało przejść przez jezioro szwedzkie wojsko - wskazuje Andrzej Gendzierski, mieszkaniec Godziszewa.  Fot. Maciej Jędrzyński
- To tutaj próbowało przejść przez jezioro szwedzkie wojsko - wskazuje Andrzej Gendzierski, mieszkaniec Godziszewa. Fot. Maciej Jędrzyński
Złoto, różne kosztowności, stare armaty i inne wyposażenie wojskowe - to wszystko wciąż leży na dnie Jeziora Godziszewskiego! Opowiedział nam o tym miejscowy pasjonat historii, Andrzej Gendzierski.

Złoto, różne kosztowności, stare armaty i inne wyposażenie wojskowe - to wszystko wciąż leży na dnie Jeziora Godziszewskiego! Opowiedział nam o tym miejscowy pasjonat historii, Andrzej Gendzierski. Wskazał nam też obszar jeziora, którego dno trzeba - jak podkreśla - profesjonalnie przeszukać.

- Tu kiedyś przyjechali nawet szwedzcy płetwonurkowie z różnym wyposażeniem i przeszukiwali dno - opowiada pan Andrzej. - Polscy nurkowie też tu byli. Z tego co wiem nic nie znaleźli. Nie dziwi mnie to zbytnio. Po tylu wiekach, przy specyficznym, bardzo mulistym dnie jeziora, to naprawdę trudne zadanie.
Tajemnica, którą od stuleci kryje duże i głębokie Jezioro Godziszewskie, związane jest nie z miejscową legendą, czy baśnią, ale z opisywanymi w różnych publikacjach historycznymi wydarzeniami. W połowie XVII w. uciekające przed polskim wojskiem szwedzkie oddziały próbowały pokonać zamarznięte jezioro. Lód pękł i prawdopodobnie wszyscy Szwedzi potopili się z całym wyposażeniem i kosztownościami. Ponoć mogli mieć ich przy sobie całkiem sporo. Jak bowiem przekazują historycy, Szwedzi mocno plądrowali polskie ziemie.
- Nawet wydobycie fragmentów uzbrojenia, czy armat byłoby wspaniałym wydarzeniem i nie lada sensacją, nie mówiąc już o skarbach - dodaje pan Andrzej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto