Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spalanie śmieci to nie tylko głupota, ale również wykroczenie o czym przypomina tczewska straż miejska

Jakub Staniszewski
Jakub Staniszewski
Spalanie śmieci w przydomowych piecach to nie tylko działanie niezgodne z prawem, ale przede wszystkim trucie – siebie, najbliższych i sąsiadów. Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego, straż miejska rozpoczyna kontrole. Warto zastanowić się, czym palimy w piecu, bo za łamanie prawa grozi nie tylko mandat, ale nawet areszt.

W miesiącu wrześniu strażnicy rozpoczęli działania dotyczące szkodliwości spalania odpadów. Mundurowi pozostawiali ulotki w skrzynkach pocztowych oraz rozmawiali z mieszkańcami. Potrzeby przeprowadzenia tej kampanii nikt nie kwestionuje, bo spalanie śmieci jest wciąż dużym problemem w naszym mieście.

W kolejnych dniach funkcjonariusze z Eko patrolu przy wykorzystaniu drona rozpoczną kontrole dymu, wydobywającego się z tczewskich kominów, mające na celu wykrycie niebezpiecznych związków chemicznych, przedostających się do atmosfery podczas spalania śmieci. Każdy, kto nie stosuje się do obowiązujących przepisów, musi liczyć się z konsekwencjami. Artykuł 191 ustawy o odpadach mówi, że kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny. Strażnik miejski może wypisać mandat do 500 zł.

- Zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców o zgłaszanie do straży miejskiej pod bezpłatny numer telefonu 986 przypadków spalania śmieci w domowych piecach - mówią przedstawiciele SM w Tczewie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto