Koszykarze Polpharmy Starogard mogą zakończyć pierwszą rundę rozgrywek na podium. Aby tego dokonać muszą pokonać Kotwicę w Kołobrzegu. Będzie to nie tylko spotkanie zawodników, lecz również kibiców obu drużyn, którzy wyraźnie się nie lubią.
Wydawałoby się, że Polpharma ma łatwe zadanie przed sobą. Podopieczni Dariusza Szczubiała zajmują trzecie miejsce w tabeli DBL, ich najbliżsi rywale 12. Jednak Kotwica ostatnio zaskoczyła wszystkich wygrywając z Energą Czarnymi w Słupsku 66:58. 20 punktów zdobył Grzegorz Arabas, z którego wejściami pod kosz nie była w stanie poradzić sobie słupska obrona. Na obwodzie rewelacyjnie wypadł Krzysztof Sidor, który zdobył 12 pkt. Decydująca o zwycięstwie była trzecia kwarta, którą Kotwica wygrała 30:8. Starogardzcy trenerzy zapewne bardzo dokładnie przeanalizowali statystyki z tego meczu i na pewno nie zlekceważą rywala. Świadczy o tym choćby fakt, iż wyjechali na spotkanie już wczoraj. Mecz rozpocznie się dziś o godz. 18. Do Kołobrzegu pojechali wszyscy, w dobrej kondycji i zdrowiu. Tuż przed wyjazdem kontrakt przedłużył Damien Kinloch.
- Wczoraj w godzinach przedpołudniowych przedłużyliśmy kontrakt z Damienem - powiedział Tomasz Rogalski, prezes Sportowej S.A. - Będzie występował on w naszym zespole do końca sezonu.
Kibice Polpharmy i Kotwicy nie przepadają za sobą. Akty przemocy w koszykarskiej kibicowskiej braci są dość rzadkie, jednak bywało, że z Kołobrzegu autobus wracał bez szyb. Chyba dlatego w starogardzkim klubie nie zdecydowano się na zorganizowany wyjazd. Kibice będą mogli dojechać do Kołobrzegu jedynie własnymi środkami transportu.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?