Stanisławie koło Tczewa. Dobry Targ w Oklaskach - propozycja nie do odrzucenia

To była już trzecia edycja tego wydarzenia, ale druga w powiecie tczewskim. Targ cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.

- Trafiamy do osób, którym zależy na dobrej, nieprzetworzonej żywności. Wszyscy już wiedzą, że mogą ją tu znaleźć. Dbamy o jakość, a z niektórymi wystawcami już się zaprzyjaźniliśmy – mówi organizatorka Katarzyna Franusiak.

Tym razem odwiedzający Oklaski mogli korzystać z olbrzymiego parkingu, który powstał na polu. Wszyscy, którzy dotarli rowerem dostali specjalne vouchery na herbatę, a dodatkowo organizatorzy zapewnili przejazd autobusem. Trafili się i spacerowicze, którym na szczęście sprzyjała dobra pogoda.

Nie brakowało muzyki, w tym takiej na żywo. W Oklaskach rozległy się instrumenty dęte, którym towarzyszyła perkusja. Tercet dał dwa występy, w tym jeden w stodole, która była także nowym elementem Dobrego Targu. Chętni mogli także upiec kiełbaskę na ognisku lub zagrać w Mölky.

- Myślę, że nasze hasło – z miłości do wartości – wszystko wyjaśnia – mówi organizatorka Agnieszka Ciecholińska. – „Udało się połączyć kilka dobrych elementów, które przyciągnęły kolejne. Mamy liczne grono partnerów i współpracowników, które pokazuje, że ludzie lubią wspierać coś z czym czują się blisko” – dodaje.

Jeśli chodzi o plany, to organizatorki mówią o świętach. Zachęcają do obserwowania strony Dobrego Targu na facebooku. Tam mają się pojawiać kolejne informacje.
Organizację Dobrego Targu wsparła Gmina Tczew i Lokalna Grupa Działania Wstęga Kociewia. Partnerami wydarzenia były ponadto Oklaski Stanisławie i Zakwasownia.

Gminę Tczew na Dobrym Targu reprezentowały ze swoimi wyrobami Koła Gospodyń Wiejskich z Lubiszewa Tczewskiego - Stanisławia oraz ze Szpęgawy. Przygotowane ciasta, syropy i konfitury znikały ze stoiska w mgnieniu oka. Przebywający przy gminnym stanowisku goście mogli skosztować smakowitego miodu i dowiedzieć się co-nieco o Gminnej Pasiece, którą niedawno utworzył samorząd gminny.

- Po raz drugi jesteśmy z Dobrym Targiem, gdzie uczestnicy mogą spełnić dwa bardzo ważne elementy: kupić nieprzetworzone chemicznie plony, przetwory oraz spędzić niedzielne popołudnie relaksując się w malowniczych okolicach Oklasków Stanisławie - podsumował wydarzenie Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew. - Zadowolenie, które mogliśmy zauważyć u przybyłych gości pokazuje, że nasza decyzja o byciu częścią Dobrego Targu była celna.