Starogard Gd. Georadar zweryfikował legendy o tajnych przejściach na starówce

W wyniku badań z użyciem georadaru na starogardzkim Rynku nie wykryto podziemnych przejść, o których krążą od wielu lat legendy i opowieści. Pojawiły się jednak inne znaki zapytania, dotyczące niezidentyfikowanych konstrukcji, które to mogą być m.in. fragmentami projektowanej przez Mikołaja Kopernika kanalizacji.

Badaniami geofizycznymi, wykonanymi przez specjalistyczną firmę, objęto wewnętrzny obszar Rynku o wymiarach około 64 na 60 metrów. Nie potwierdziły one istnienia tajemnych przejść lub lochów, jakie według różnych przekazów miały powstać w dobie średniowiecza.
- Okazało się jednak, że pod Rynkiem są jakieś inne konstrukcje - mówi Andrzej Błażyński, dyrektor starogardzkiego Muzeum Ziemi Kociewskiej, które otrzymało na badania 36 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. - Znajdują się one na głębokości od ponad jednego metra aż do pięciu metrów. Tak więc nie mogą być to niedawno powstała infrastruktura, instalacje itp. Na pewno są to jakieś stare elementy zabudowy Rynku bardzo stare, gdy Rynek wyglądał zupełnie inaczej. Co? Bardzo prawdopodobne, że między innymi są to fragmenty kanalizacji według projektu Kopernika.
Przypomnijmy w tym miejscu że podczas robót ziemnych, które prowadzono w Starogardzie Gd. w latach 70. ubiegłego wieku, odkopano fragment dobrze zachowanej kanalizacji. Rury wykonane były z drewna i przeleżały w ziemi kilkaset lat. Jedyna informacja dotycząca najstarszego wodociągu w mieście pochodzi z 1514 r. Wtedy to pewien kowal otrzymał zlecenie na wykonanie rur wodnych, które ułożono pod Rynkiem. W związku z tym pojawiły się spekulacje, że projektantem wodociągu mógł być Kopernik (1473-1543). Słynny astronom miał w Starogardzie krewnych i według różnych przekazów bywał w grodzie nad Wierzycą. W Muzeum Ziemi Kociewskiej można obejrzeć dobrze zachowane drewniane rury będące częścią wodociągów, jakie zaprojektować miał mistrz Mikołaj. Są one datowane na XVII wiek.
- Rury zaprojektowane jeszcze przez Kopernika, mogły być wykonane wiele lat po jego śmierci, bo projekt był dobry - podkreśla Zbigniew Potocki z Muzeum Ziemi Kociewskiej.
Ostatecznej odpowiedzi na pytania udzielą w przyszłości archeolodzy. Dzięki przeprowadzonym badaniom geofizycznym będą mogli skupić się na tych fragmentach Rynku, gdzie georadar wskazał obecność nieznanych konstrukcji. Na razie nie wiadomo, kiedy takie badania będą przeprowadzone.