Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z OSP Rokitki przekazali karmę podopiecznym OTOZ Animals Schroniska w Tczewie [ZDJĘCIA]

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
Na początku stycznia OSP Rokitki zorganizowała zbiórkę karmy dla zwierząt. W przedsięwzięcie włączył się sołtys Sławomir Stojałowski oraz Rada Sołecka. Dzisiaj (17.01) przekazano zebrane dary tczewskiemu schronisku OTOZ Animals. Podczas zbiórki udało się zebrać 300 kg karmy oraz inne potrzebne schronisku rzeczy.

- Chciałam serdecznie podziękować, ponieważ takie akcje naprawdę pozwalają nam na to, żeby pieniądze, które przeznaczylibyśmy na zakup karmy możemy przeznaczyć na coś innego, np. operacje ratujące życie - mówiła Joanna Sobaszkiewicz z OTOZ Animals w Tczewie.

Podczas zbiórki zorganizowanej przez OSP Rokitki udało się zebrać ponad 300 kilogramów karmy suchej oraz mokrej. Taka ilość starczy schronisku na tydzień, ponieważ w okresie zimowym pieski otrzymują również dania przygotowane na ciepło - z podrobów.

Ponadto, dzięki zbiórce strażacy z OSP Rokitki mogli przekazać schronisku kaszę, ryż, makaron oraz znaczne ilości prześcieradeł, koców i ręczników.

- Zbiórka miała trwać przez siedem dni, ale w wyniku dużego zainteresowania przedłużyliśmy ją o trzy dni - informuje Karolina Grala z OSP Rokitki. - Z pewnością będziemy jeszcze organizować akcje wspierające schronisko - dodała.

- To jest bardzo wielkie wsparcie, jest coraz więcej osób prywatnych, coraz więcej inicjatyw nie tylko firm i szkół – to naprawdę budujące. Wszyscy przyjadą, obejrzą pieski, czasem kończy się to adopcją, ale często też edukacją humanitarną. Ci ludzie widzą, że te psy są w schronisku, może też czasem pomyślą o tym, że ta nieodpowiedzialność za zwierze kończy się dla niego w schronisku, w pobycie za kratami - mówi Joanna Sobaszkiewicz.

Każdy może wesprzeć schronisko

Schronisko istnieje od 12 lat. Na początku osoby, które je prowadziły musiały kupować bardzo dużo karmy - teraz przy pomocy darczyńców nie narzekają na jej brak.

- W tej chwili dostajemy tyle darów, że kupujemy tylko karmę specjalistyczną - wyjaśnia Joanna Sobaszkiewicz. - To są nasze najpilniejsze potrzeby, bo w małym procencie są darowane, ponieważ są to karmy bardzo drogie. Czasem szkoły, które współpracują z nami od wielu lat pytają jaką karmę zakupić i wtedy mówimy czego potrzebujemy, np. karmy dla staruszków, czy piesków z chorymi nerkami. Te drogie specjalistyczne karmy – mało kto o tym pomyśli, ale coraz więcej osób myśli o takich prezentach dedykowanych - dodaje.

Nasza rozmówczyni przyznała, że jeśli chodzi o prywatnych darczyńców, to oprócz karmy specjalistycznej, lepiej przynosić morką karmę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto