MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Gniewie zostaje

Krystyna Paszkowska
W gniewskim szpitalu chorymi opiekuje się czterech lekarzy oraz 22 pielęgniarki.
W gniewskim szpitalu chorymi opiekuje się czterech lekarzy oraz 22 pielęgniarki.
- Szpital w Gniewie będzie nadal działał - zapewnił Marek Modrzejewski, starosta powiatu tczewskiego, podczas debaty na temat lecznictwa zamkniętego w powiecie tczewskim. - Nigdy nie planowano likwidacji tej lecznicy.

- Szpital w Gniewie będzie nadal działał - zapewnił Marek Modrzejewski, starosta powiatu tczewskiego, podczas debaty na temat lecznictwa zamkniętego w powiecie tczewskim. - Nigdy nie planowano likwidacji tej lecznicy.

Szpital w Gniewie obsługuje pacjentów trzech gmin: Gniew, Morzeszczyn i Pelplin, w których w sumie mieszka około 40 tys. osób. W 2003 roku przebywało w niej ponad 1800 pacjentów. Lecznica dysponuje 48 łóżkami. Chorymi opiekuje się czterech lekarzy oraz 22 pielęgniarki.
- Lekarze z gniewskiego szpitala ratują życie nie tylko mieszkańcom okolicznych gmin, ale także ofiarom wypadków - mówi Józef Puczyński, radny powiatowy z Gniewa. - Wtedy liczy się przecież każda minuta.
Karetka pogotowia, z Tczewa do Pieniążkowa, w gminie Gniew, przy idealnych warunkach, jedzie około 45 minut...
Kiedy przed świętami pracownicy gniewskiej lecznicy usłyszeli o planowanych zwolnieniach nie trzeba było nikogo prosić - w ciągu kilku dni mieszkańcy zebrali ponad 6000 podpisów pod petycją w obronie lecznicy.

Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Tczewie, Mirosław Domosławski stwierdził, że nikt nie planował likwidacji i nie wie skąd taka informacja w mediach.
- Co dwa tygodnie odbywają się odprawy z ordynatorami - wyjaśniał Mirosław Domosławski. - Omawiamy ważne dla szpitala sprawy. Wspólnie uzgadniamy co zrobić, jak najrozsądniej wykorzystać środki.
Lucja Wydrowska - Biedunkiewicz, radna z Tczewa, zaapelowała do samorządów gmin o wsparcie dla gniewskiego szpitala. Niestety, samorządy nie mają na to pieniędzy.
Na spotkanie w Tczewie nie przybył nikt z Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku, Urzędu Marszałkowskiego, ani od wojewody.
- Nas się lekceważy - stwierdziła Teresa Czarkowska, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Położnych i Pielęgniarek przy tczewskim ZOZ. - Nikt nawet nie zadzwonił, że nie przyjedzie.

• Piotr Laniecki, wójt Morzeszczyna

- Podziwiam to co robi samorząd i mieszkańcy gminy Gniew. Mogę tylko pochwalić swoich sąsiadów. muszą być jednak szczery. Nie widzę możliwości wsparcia finansowego gniewskiego szpitala. Po prostu nie mam żadnych wolnych środków w budżecie. Prawo nie pozwala przekazywać pieniędzy gminnych na szpital będący w gestii powiatu.

• Andrzej Stanuch, burmistrz Pelplina

- Na pewno nie ma mowy o wsparciu finansowym, nie mamy pieniędzy. Przed nami stoi inne wyzwanie, musimy przygotować pomieszczenia dla karetki pogotowia ratunkowego, jaka ma stacjonować w Pelplinie. Szpital w Gniewie może jednak liczyć na naszą pomoc rzeczową, czy też na przykład w formie robocizny. Typowe finansowanie szpitala to zadanie powiatu, a nie gmin.

• Andrzej Kopczyński, ordynator szpitala w Gniewie

- Starosta i dyrektor ZOZu w Tczewie zapewnili na forum publicznym, że szpital w Gniewie będzie nadal istniał. To bardzo ważna dla pracowników i mieszkańców informacja. To powinno uspokoić ludzi. Mieszkańcy mogą odetchnąć. Dotychczas mogliśmy zawsze liczyć na wsparcie samorządu Gniewa. Pomagał też Pelplin oraz firmy z Morzeszczyna.

• Bogdan Badziong, burmistrz Gniewa

- Nasza gmina od dawna wspomaga miejscowy szpital. Na szpitalu nam zależy i to bardzo. Pomogliśmy wyremontować lecznicę, gromadzić środki na zakup sprzętu, aparatury medycznej. Formą wsparcia finansowego jest również decyzja o umorzeniu szpitalowi podatku. Od dłuższego czasu próbuję dowiedzieć się jak faktycznie wygląda finansowanie naszej lecznicy. Jeżeli będziemy mieli jasny obraz kosztów, to łatwiej jest motywować do działania i samorząd i pracowników szpital.
Jestem oburzony, że w tak ważnej debacie nie miał możliwości uczestniczyć nikt z gniewskiego samorządu. Ani ja, ani przewodniczący rady miejskiej nie dostaliśmy zaproszenia. Nawet faksem, czy telefonicznie nikt nas o tym nie powiadomił. Piotr Mroziński nawet się dopytywał o możliwość uczestnictwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto