MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. "Święto Chleba" po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni

Krystyna Paszkowska
Chleb towarzyszy nam przez całe życie - pokazali seniorzy z Tczewa.
Chleb towarzyszy nam przez całe życie - pokazali seniorzy z Tczewa.
"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba... Tęskno mi Panie..." - Ten akapit z twórczości Cypriana Kamila Norwida posłużył za motyw przewodni przy organizacji pierwszego w ...

"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba... Tęskno mi Panie..." - Ten akapit z twórczości Cypriana Kamila Norwida posłużył za motyw przewodni przy organizacji pierwszego w historii grodu Sambora Święta Chleba, które odbyło się w Tczewskim Domu Kultury.

To nie jedyna sentencja, jaka mocno wryła się w pamięć uczestniczących w Święcie Chleba. W centralnym punkcie sceny widniał jeszcze jeden bardzo charakterystyczny napis: "Nieprzejedzony... Symbolem jest ciągłości życia. Jakby wiąże dni w pszeniczny snop powrósłem bardzo smacznym".
- Chcieliśmy tym świętem oddać szacunek piekarzom, podziękować za ich ciężką pracę - powiedziała nam Julita Jakubowska, dyr. Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie. - Zjadając chleb nikt się nawet nad tym nie zastanawia ile wymaga pracy jego przygotowanie. Ta uroczystość miała pokazać również, że przy tak szczytnych zamierzeniach również można skutecznie walczyć o "łączenie" pokoleń. Przecież i na scenie i na widowni byli właśnie dziadkowie i ich wnuki. Cały program przygotowany został przez aktorów amatorów. Należą się im wielkie brawa za odwagę. Dla niektórych z nich to jedyna szansa odkrycia swoich talentów. W taki sposób również budujemy autorytet ludzi starszych w społeczeństwie.

A co w sprawie chleba? Tak nęcących zapachów, jakie dobiegały ze stoisk specjalnie ustawionych w "kuluarach" sali widowiskowej, tylko można było pozazdrościć. Jak już ktoś wiedziony tym aromatem dotarł na wyznaczone miejsce, spotkała go jeszcze większa niespodzianka. Jaka? Przecież tam z ciasta wypieczono istne cudeńka. Oczywiście był chlebek, jak się patrzy, gorące bułeczki, drożdżówki, ale i prawdziwe arcydzieła. Jak bowiem inaczej niż dziełem sztuki, nazwać chlebową Wieżę Ciśnień, czy też tczewski wiatrak. Między innymi takie właśnie cudeńka przywiózł na Święto Chleba tczewski piekarz Jerzy Wąs.
Na scenie również gościł chleb w roli głównej. Seniorzy z tczewskich domów środowiskowych, każdy stosując inny rodzaj prezentacji (spektakl teatralny, czy pantomima) opowiedział o roli chleba w życiu każdego człowieka. Kiedy na scenie pojawili się seniorzy z zespołu Wiecznie Młodzi działającego pod kierownictwem Bożeny Szczepańskiej, publiczność z trudem potrafiła usiedzieć na miejscach. Tak wywinęli poleczkę, że aż skry spod trzewików się sypały... Z ogromnym aplauzem spotkał się też występ dzieci z grupy "Króliczki" z Przedszkola nr 8 w Tczewie. Maluchy podbiły serca widzów.
A kiedy pożegnania nastał czas Ludwik Kiedrowski stwierdził: - Święto Chleba świętujemy po raz pierwszy, ale nie ostatni. Jak ja będę na emeryturze, to będzie już po raz 24.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tczew. "Święto Chleba" po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni - Tczew Nasze Miasto

Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto