Stowarzyszenie Kupców Tczewskich "Świt" ma zostać gospodarzem tczewskiego manhattanu. Trwają uzgodnienia zmierzające do podpisania umowy pomiędzy "Świtem" a Urzędem Miejskim, który nie chce już zajmować się administrowaniem targowiska. Lepiej będzie mu rozmawiać z jednym zarządcą niż obecnie kilkunastoma.
Dwa lata temu Urząd Miejski podpisał porozumienie ze Stowarzyszeniami Kupców Tczewskich "Świt" i ?Zorza? oraz spółką "Sakor" funkcjonującymi na tczewskim manhattanie. Chodziło o koncepcję zagospodarowania targowiska.
- Pierwszym etapem realizacji było oddanie w dzierżawę działki dla kupców "Zorzy" - mówi Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. - Powstały na niej pawilony handlowe.
Niezależnie od tego trwały prace nad zmianami formy zarządzania targowiskiem. Zwieńczeniem była uchwała Rady Miejskiej na wydzierżawienie targowiska "Świtowi" na 23 lata, którą radni przegłosowali na sierpniowej sesji.
Problemem jest to, że kupcy handlujący na targowisku mają umowy na dzierżawienie terenu na różnych warunkach finansowych i czasowych. Jest to wynikiem rozrastania się przez lata targowiska. Najdłuższą i jedną z tańszych umów mają kupcy ze "Świtu", którzy jako pierwsi zorganizowali się w stowarzyszenie. To oni zagospodarowali także dwie hale na boksy handlowe.
- "Świt" jest największym stowarzyszeniem przygotowanym do administrowania targowiskiem - twierdzi Mirosław Pobłocki. - Teraz ma on być odpowiedzialny za prowadzenie prac organizacyjnych i inwestycyjnych na targowisku.
Są już nowe plany związane z zagospodarowaniem targowiska. Drewniane pawilony, które stoją tuż przy sklepie Biedronka i zadaszenie, pod którym handlują kupcy, zostanie rozebrane. W tym miejscu ma powstać nowy pawilon handlowy. Pozostaje do zagospodarowania jeszcze część targowiska, na której odbywa się handel warzywami. Mają tam powstać ładne stragany. Wymieniona ma też być nawierzchnia na targowisku. "Świt" jako administrator ma podpisać umowy z kupcami handlującymi na targowisku i pobierać od nich opłaty.
- Obecnie "Świt" płaci miastu najniższe stawki za dzierżawę terenu na targowisku - powiedział nam jeden z kupców. - Mając zapas finansowy będzie mógł podnosić cenę za metr kwadratowy powierzchni i doprowadzać do rezygnacji z działalności tych kupców, którzy już płacą wyższe stawki czynszu.
Czy obawy kupców są uzasadnione? Zapytaliśmy wiceprezydenta Pobłockiego.
- To prawda, że na handel na targowisku funkcjonują różne umowy - przyznał M. Pobłocki. - I zostaną one zachowane. Gdyby "Świt" chciał je zmieniać naruszyłby jeden z warunków umowy zawartej z miastem, a wtedy byłaby podstawa do rozstania się ze "Świtem".
Obecnie trwają jeszcze rozmowy na temat ustalenia ostatecznej kwoty czynszu, jaki miałby płacić "Świt" miastu.
Kupcy zapłacą jednak więcej, bo do istniejącego czynszu dołożone zostaną opłaty na fundusz przeznaczany na utrzymanie placów handlowych i oświetlenie.
Andrzej Krajewski, prezes Stowarzyszenia Kupców "Świt" w Tczewie
- Kupców z "Zorzy" i firmy "Abitel" nie będzie dotyczyć umowa, którą negocjujemy z miastem. Mają oni odrębne terminowe umowy z miastem. Pozostali kupcy, którzy przejdą do nas, otrzymają nowe umowy, w których pozostaną dotychczasowe wysokości czynszu, który płacili miastu. Zobowiązano nas do zaproponowania umów kupcom przechodzącym do "Świtu" na nie gorszych warunkach, jakie mają dzisiaj. Uzyskają jednak stabilność funkcjonowania w postaci 23-letniego terminu dzierżawy terenu pod swoimi pawilonami. W tej chwili mają umowy na czas nieokreślony, które można wypowiedzieć w ciągu 3 miesięcy.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
