MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Autobus przewożący dzieci zderzył się z samochodem - taki był scenariusz ćwiczeń służb ratowniczych

Józef M. Ziółkowski
W czerwonej strefie udzielano pomocy najbardziej poszkodowanym.
W czerwonej strefie udzielano pomocy najbardziej poszkodowanym.
Punktualnie o godzinie 13, w niedzielę, zawyły syreny karetek tczewskiego pogotowia ratunkowego. Wcześniej Ewa Koszyk, oddziałowa z pogotowia ratunkowego zadzwoniła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego informując, że ...

Punktualnie o godzinie 13, w niedzielę, zawyły syreny karetek tczewskiego pogotowia ratunkowego. Wcześniej Ewa Koszyk, oddziałowa z pogotowia ratunkowego zadzwoniła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego informując, że coś się wydarzyło na tczewskiej kanonce.

- Proszę przyjechać, tu leżą ranni - mówiła Koszyk. - Nie wiem ilu ich jest, nie liczyłam. Przyjedźcie...
Po jej telefonie pojawiła się ekipa paramedyczna, która oceniła, jak duży jest wypadek i ile potrzeba służb ratowniczych. Policja zabezpieczyła teren strefy wypadku drogowego, w którym zderzył się autobus z samochodem osobowym. Oceniono, że jest 24 rannych, niestety, byli też zabici. Na szczęście były to tylko ćwiczenia.
Całą akcją koordynował ratownik Kamil Krzyżanowski. Decydował, ile karetek ma przyjechać i do którego ze szpitali w Starogardzie, Tczewie, czy Malborku mają trafić poszkodowani. Natomiast Daniel Wierzbanowski sprawdzał, którzy z poszkodowanych wymagają szybkiej pomocy - wyjmowano ich z samochodów najszybciej, po czym trafiali na pole oznaczone czerwoną chorągiewką do szpitala polowego. Obok nich w strefie żółtej i zielonej byli umieszczani ci z mniejszymi obrażeniami. Ostatnia strefa była przygotowana dla tych, którzy w wyniku wypadku zmarli.
Statystami byli harcerze. - Pani pielęgniarka przyjechała na obóz harcerski i zapytała czy nie moglibyśmy być pozorantami w dużym wypadku drogowym - powiedziała nam Dorota Cieślik z Komendy Hufca ZHP w Tczewie. - Zgodziliśmy się, bo uczestnicząc w takich ćwiczeniach możemy się sporo nauczyć.
- Ja w wypadku mam złamany obojczyk i muszą to rozpoznać ratownicy - dodaje Jakub Raiński.

W samochodzie osobowym, który uderzył w drzewo był Seweryn Sęk. W czasie akcji nie dawał oznak życia. Michał Malec miał odmę i gdyby ratownicy nie pomogli mu w ciągu kilku minut by zmarł. Z chłopakami na dyskotekę samochodem zabrała się Agnieszka Niskowska, która ukryta została w bagażniku. Nie była ranna, ale zadaniem ratowników było sprawdzenie samochodu i poszukanie wszystkich poszkodowanych.
- Mam wewnętrzny krwotok - mówił nam Maciek Rajewski, kierowca autobusu.
Natomiast pod kołami autobusu leżała Semira Bekair. - Jak się czujesz? - pytał ratownik. - Zaraz cię wyciągniemy. Słyszysz, rozmawiaj, mów coś...
Wycie syren mieszało się z płaczem, krzykami o ratunek.
- Ten nie oddycha - mówił ratownik po zbadaniu poszkodowanego w autobusie. - Założyć mu czarny pasek.
- To nasza koleżanka, ratujcie ją - krzyczały lekko ranne dziewczyny z zielonego sektora. - Róbcie coś...
- Siadajcie na ziemi i uspokójcie się - pouczał strażak.
- Wszyscy są już w swoich strefach - informował szpital przez radiotelefon koordynator medyczny.
Każdemu z rannych zakładano na rękę pasek koloru odpowiadającego flagom umieszczonym w szpitalu polowym. Natomiast policjanci: Krzysztof Hałas i Iwona Wolańska, Wojciech Stańczyk wykonywali dokumentację wypadku.
A co na temat akcji sądzili ci, którzy się jej przyglądali?
- Myśleliśmy, że taka akcja przebiega trochę szybciej - mówią Krzysztof Zakrzewski i Alicja Notke.
- Takie ćwiczenia są konieczne - dodaje Maria Guta. - Wszystko przebiegało sprawnie i wyglądało bardzo realistycznie. To było straszne wrażenie, kiedy strażacy rozcinali rozbity samochód, z którego wydobyto „martwego” kierowcę.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto