Władze samorządowe Tczewa od 1994 roku starają się przejąć budynki magazynowe i tereny przy dworcu PKP w Tczewie, w pobliżu ul. Pomorskiej. Ma tam powstać centrum komunikacyjne między innymi dla PKS oraz Zakładu Komunikacji Miejskiej.
Dosyć długo władze kolejowe zwlekały z decyzją o przekazaniu nieruchomości miastu. Teraz jest zgoda. Dług kolejowy z tytułu podatków wobec miasta sięga obecnie kilkuset tysięcy złotych. Teraz rozmowy nabrały tempa.
- Chcemy, aby przy dworcu powstał regionalny węzeł komunikacyjny.-powiedziała nam Danuta Morzuch-Bielawska, architekt miejski. - To zadanie ujęte jest w strategii rozwoju Tczewa.
Terenu kolejowego przy ul. Pomorskiej jest bardzo dużo. W sumie 14 tys. metrów kwadratowych. Na razie miasto chce przejąć w wieczyste użytkowanie 9 tys. metrów kwadratowych. Chodzi o plac przed pocztą i część terenu gdzie mieściły się magazyny kolejowe. Pozostałą częścią zainteresowane jest Starostwo Powiatowe, któremu PKP zalega z podatkami.
Samorządowcy wystąpili do Urzędu Skarbowego w Warszawie, aby ten wyraził zgodę na to by powiat stał się właścicielem ziemi. Zgody nie otrzymali.
Miasto jest w trakcie przygotowania nowego planu zagospodarowania przestrzennego.
- Jest to jedno z ważniejszych centrów w mieście - dodaje Danuta Morzuch-Bielawska. - Planiści analizują wspomniany teren pod kątem właściwego zagospodarowania.
Wszystko szło gładko, do chwili gdy kolej przedstawiła wycenę nieruchomości. Okazało się, że przez teren który ma otrzymać miasto przebiegają pod ziemią kable energetyczne, i inne urządzenia do dworca PKP. Kolej po przekazaniu ziemi chce mieć dostęp do nich. Jeżeli będzie budowane centrum komunikacyjne to trzeba je przenieść w inne miejsce.
Dodatkowym problemem są tory kolejowe do magazynów. Ich wartość kolej również wyceniła dosyć wysoko. Samorządowcy mówią, że nie są one potrzebne miastu. Dzięki nim zawyżono cenę nieruchomości.
Na dokonanie ostatecznej transakcji kolej musi mieć zgodę z ministerstwa. Wobec różnic interesów trudnym zadaniem będzie przygotowanie ostatecznego aktu notarialnego.
Zenon Odya
prezydent Tczewa
- Mam wątpliwość czy cena za niektóre elementy nieruchomości jest właściwa. Nie możemy dopłacać do interesu. Pilnujemy też samorządowych pieniędzy i nie chcemy się spotkać z zarzutem braku gospodarności. Nie kwestionujemy wyceny budynków stojących na wspomnianym terenie. Musimy dogadać się z koleją przed zawarciem ostatecznego aktu notarialnego.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
