Tczew: Nowożeńcy nie chcieli kwiatów, a karmę. Wszystko oddali do schroniska!

Wszystko zaczęło się od ośmioletniej Gabrysi, która na I Komunię zażyczyła sobie od gości karmę zamiast kwiatów i prezentów. Łącznie oddała do schroniska ok. 100 kg karmy, kocyki i akcesoria dla piesków. - Przyjechała z tatą- wyjaśniała wówczas kierowniczka OTOZ Animals w Tczewie. - To piękny gest z jej strony i wielka pomoc dla schroniska. Nie spodziewaliśmy się tego. Poza tym to taka miła i skromna dziewczynka. Chciałaby zostać wolontariuszką, ale niestety jest jeszcze za mała. Zaproponowaliśmy jej, aby przychodziła z rodzicami.

Na świetny pomysł wpadło również pięć dziewczynek- Ewa, Karolina, Laura, Zuzia i Wiktoria. Gdy rodzice są w pracy, a one, mimo że wakacje w pełni, postanowiły wziąć los porzuconych psiaków w swoje ręce. W wolne dni nie próżnują i swoją pracą pomagają bezdomnym zwierzętom. Bez dwóch zdań, dziewczynki połączyły przyjemne z pożytecznym- robią bransoletki, a za dochód ze sprzedażdy kupują karmę! Niedawno, wraz z rodzicami, zawiozły drugą dostawę do tczewskiego schroniska.

- Akcja nadal trwa, młode panie cały czas tworzą i obiecują kolejne dostawy- mówią pracownicy schroniska. - Ten pomysł bardzo nas zaskoczył!

Na początku sierpnia do schroniska znowu zawitali miłośnicy zwierząt. Pani Izabela i pan Paweł niedawno wzięli ślub, i od gości, zamiast tradycyjnych kwiatów czy wina, zażyczyli sobie psie jedzenie. Po raz kolejny wielkie tuty z psią karmą pojawiły się w progu OTOZ Animals w Tczeiwe.

„Bardzo dziękujemy Młodej Parze- Izabeli i Pawłowi Cejnóg za wspaniały gest wobec naszych podopiecznych- dziękowali za pośrednictwem swojego funpage'a pracownicy schroniska. - Nasi przyjaciele zamiast kwiatów w dniu ślubu zbierali karmę dla naszych psiaków i kociaków. To piękny gest z ich strony”.

To jednak nie wszystko! Ostatnio również pracownicy piekarni Jędruś oddali do schroniska wiele kilogramów karmy!