Tczew. Ofiary czadu

Jedna osoba zmarła, a pięć innych, w tym kobieta w ciąży i 8-miesięczne dziecko, uległo zatruciu tlenkiem węgla w domku jednorodzinnym przy ul. Norwida w Tczewie. Do tego tragicznego zdarzenia doszło w miniony poniedziałek wieczorem.

Jako pierwszy pomocy lekarskiej wymagał 61-letni gospodarz domu. Z objawami zawału serca został przewieziony do Centrum Zawałowego w Gdańsku. Śmiertelną ofiarą zaczadzenia jest jego 52-letnia żona. Do szpitala trafiły jeszcze cztery osoby, troje z nich przewieziono do Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.
- Podjęto u nich leczenie w komorze hiperbarycznej - mówi Marek Klusek, kier. Oddziału Pomocy Doraźnej w Tczewie.
Jak doszło do tego tragicznego zdarzenia? W piwnicy domu było duże zadymienie. Okazało się, że jeden z rozpalonych pieców centralnego ogrzewania nie był w ogóle podłączony do przewodu kominowego. Dym ulatniał się bezpośrednio do piwnicy, a stamtąd na wyższe kondygnacje.

Jak wyjaśnił Mirosław Szymański, prokurator rejonowy z Tczewa, aby wyjaśnić przyczyny tragedii, konieczne będzie powołanie biegłego. Sprawdzi on, czy wystąpiły nieprawidłowości w podłączeniu instalacji centralnego ogrzewania z przewodem kominowym.
To pierwsze w powiecie tczewskim tak liczne zatrucie czadem.
Przypomnijmy, w styczniu ubiegłego roku tlenkiem węgla zatruły się dwie mieszkanki domu przy ul. Grunwaldzkiej w Gniewie. Zabiły je spaliny, jakie zgromadziły się w łazience w dwóch mieszkaniach tego budynku.

• Mirosław Diller, kierownik Rejonowego Zakładu Kominiarskiego w Tczewie.

- Każdy lokator powinien zadbać o wystarczający dopływ powietrza do mieszkania, instalacji wentylacyjnych i spalinowych. Przyczyną zatruć tlenkiem węgla często jest zły stan kominów. Stąd też bardzo ważna jest terminowość przeprowadzanych przeglądów. Zatruciom bardzo często winni są sami lokatorzy. Dokonują samowolnych przeróbek instalacji, w wyniku czego rozszczelniają przewody kominowe. Coraz większym problemem są też montowane superszczelne drzwi, okna. Jakby tego nie było dość, to ludzie nie wietrzą mieszkań.

• Marek Klusek, kierownik Oddziału Pomocy Doraźnej w Tczewie

- Nośnikiem tlenu w organizmie jest hemoglobina. Tlenek węgla wielokrotnie łatwiej wiąże się z hemoglobiną. Zamiast połączenia z tlenem powstaje wówczas karboksyhemoglobina, która jest trucizną. Powoduje ona niedotlenienie tkanek. Sam tlenek węgla jest bezwonny. Objawami zatrucia czadem mogą być ospałość, bóle głowy, zmienione zachowanie. Zatrutego tlenkiem węgla człowieka ogarnia "błogostan". Nic mu się nie chce. Zapada w sen, z którego, jeżeli w porę nie zostanie mu udzielona pomoc, może się już nie obudzić.