Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: podczas sesji Rady Miasta dyskutowano o sepsie. Dlaczego nie poinformowano o niej wcześniej?

Sebastian Dadaczyński
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Sebastian Dadaczyński
Ponad 10 tysięcy złotych zadeklarowano na szczepionki dla dzieci, które chodziły do grupy przedszkolnej ze zmarłym na sepsę pięciolatkiem. Taką decyzję podjęła w czwartek - na wniosek prezydenta - Rada Miejska w Tczewie. Dziecko zmarło w niedzielę w tczewskim szpitalu.

Szczepionkę ma otrzymać 24 dzieci, które chodziły z nim do grupy zerowej. Jedna kosztuje ok. 150 zł. Początkowo na profilaktykę zadeklarowano 4 tysiące zł, ale potem radni zdecydowali o zwiększeniu tej kwoty.

Sepsa była pierwszym tematem na wczorajszej sesji i to nie tylko w kwestii zdrowotnej. - Dlaczego nie poinformowano wcześniej, że na sepsę zmarło dziecko z tej szkoły? - pytał radny Zbigniew Urban. - Sam dowiedziałem się dopiero we wtorek, chociaż w szkole tej uczą się moje dzieci.

Prezydent odpowiadał: - Stała się tragedia, to pewne. A jeśli chodzi o procedury informowania o sepsie, to faktycznie ich nie mamy. To zadanie sanepidu.

Przypomnijmy - temat sepsy wyszedł na jaw praktycznie dopiero we wtorek po południu. Wtedy rodzice grupy przedszkolnej ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Tczewie dowiedzieli się, że pięcioletni kolega ich dzieci zmarł w niedzielę w szpitalu na tę groźną chorobę.

Przedstawiciele tczewskiego sanepidu polecili im udać się do swoich lekarzy rodzinnych po antybiotyk, który podaje się osobom mającym kontakt z chorymi na sepsę. Ostatecznie otrzymali informację, że dzieci dostaną odpowiedni lek w szpitalu.

- Naszym zadaniem było poinformowanie bakteriologii i sanepidu o śmiertelnym przypadku - informuje dr Renata Szajkowska, ordynator oddziału dziecięcego w tczewskim szpitalu. - Kiedy dowiedzieliśmy się jednak, że rodzice trafiają do nas z dziećmi, szybko zapadła decyzja, że otrzymają one antybiotyk od nas, bo w aptekach trudno go uzyskać z dnia na dzień.

W środę deklaracja szpitala była już jednoznaczna. Każde dziecko, które miało po 18 listopada bezpośredni kontakt ze zmarłym na sepsę chłopcem z Tczewa, otrzyma jednorazową, bezpłatną i bezzwrotną dawkę odpowiedniego antybiotyku. Teraz dostaną jeszcze szczepionki.

Sepsa to zespół objawów chorobowych, spowodowany gwałtowną reakcją organizmu na zakażenie. Może prowadzić do postępującej niewydolności narządów, wstrząsu i śmierci. W takim przypadku specjalne antybiotyki dostają osoby, które miały dostęp do chorego w czasie, gdy wystąpiły objawy choroby.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto