Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Policjanci, którzy ujęli sprawcę mordu w Łęgowie nagrodzeni

Krystyna Paszkowska
Zatrzymanemu przez tczewskich policjantów Piotrowi T. grozi kara dożywocia. Fot. Grzegorz Mehring
Zatrzymanemu przez tczewskich policjantów Piotrowi T. grozi kara dożywocia. Fot. Grzegorz Mehring
To była nasza pierwsza wspólna tak poważna akcja. Tego dnia mieliśmy popołudniową służbę operacyjną - wspominają sierżant Adam Serkowski i starszy posterunkowy Tomasz Guss z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie, którzy ...

To była nasza pierwsza wspólna tak poważna akcja. Tego dnia mieliśmy popołudniową służbę operacyjną - wspominają sierżant Adam Serkowski i starszy posterunkowy Tomasz Guss z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie, którzy bezpośrednio ujęli sprawcę bestialskiego zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Łęgowa.

Wraz z asp. szt. Markiem Kafarskim, oficerem dyżurnym oraz sierż. szt. Grzegorzem Rasmusem i asp. Dariuszem Górskim za tamtą skuteczną akcję zostali nagrodzeni przez Zenona Chrzanowskiego, komendanta powiatowego policji w Tczewie.
Sprawcą mordu okazał się 27-letni Piotr T., mieszkaniec grodu Sambora.
- Brałem już wcześniej udział w poważnych akcjach, ale to było moje pierwsze zabójstwo - przyznał Adam Serkowski.
- Dostaliśmy informację od dyżurnego, że w Łęgowie zabito chłopca - mówi Tomasz Guss. - Analizując sytuację, z Łęgowa zabójcy najprościej było uciec do Tczewa.
Dyżurny przekazał funkcjonariuszom rysopis poszukiwanego. Jeden z patroli wysłał w okolice dworca PKP, drugi miał spenetrować pobliski dworzec autobusowy.
- Wśród podróżnych opuszczających budynek dworca PKP zauważyliśmy chłopaka, który odpowiadał rysopisowi - mówi Adam Serkowski. - Włosy, wzrost, ubiór, broda - wszystko się zgadzało. Tak właściwie trudno powiedzieć co takiego było w tym chłopaku, że zwrócił naszą uwagę. Wyglądał, jak
student z plecaczkiem, w okularkach. Nie chcieliśmy robić zamieszania na dworcu. Nigdy nie wiadomo, jak taki człowiek zareaguje.

Patrol wyruszył w ślad za "wyłowionym" z tłumu mężczyzną. Dopiero jak policjanci byli pewni, że ten nie będzie mógł nikogo postronnego skrzywdzić, zaszli go z dwóch stron. Padały krótkie pytania.
- Jego dosłownie sparaliżowało ze strachu, nerwów - wspomina Tomasz Guss. - Nawet nie zapytał, po co go zatrzymano.
Jak opróżnił plecak, policjanci nabrali pewności, że to ten, którego szukali. Miał w nim dwa noże. Ostrza były wytarte, ale w "rowkach" widać było ślady krwi.
- Podczas zatrzymania "obstawiał" nas drugi patrol - mówi Adam Serkowski. - Jak występuje zagrożenie, to właściwie wszystkie czynności wykonuje się w sposób "książkowy". Asekurowaliśmy się nawzajem.
- Trudno jest ustalić sprawcę, jeżeli ten wcześniej nigdy nie popełnił przestępstwa - przyznają policjanci.
Już w komendzie na pytanie "dlaczego?" stwierdził, że nie wie. Potem zaczął beznamiętnym głosem opowiadać jak zabił.
- Podtekst seksualny zabójstwa od razu rzucał się w oczy - mówi Tomasz Guss. - Kto "normalny" wozi w plecaku oliwkę, czy papier toaletowy...

Dariusz Górski i Grzegorz Rasmus, w policji pracują już od 14 lat. Patrol, który bezpośrednio zatrzymał zabójcę, czyli Adam Serkowski i Tomasz Guss służą, odpowiednio, trzy lata i półtora roku.
Wszyscy nagrodzeni, jak usłyszeliśmy w tczewskiej komendzie, to ambitni, dyspozycyjni, chętnie podejmujący pracę i wykazujący się inicjatywą policjanci.
Adam Serkowski zanim wstąpił do policji był strażakiem. Jak wspomina, wówczas gdziekolwiek by się nie pojawił, zawsze witany był z otwartymi rękoma. Teraz już jako policjant przyjmowany jest z dużym dystansem.
- Zawsze chciałem być policjantem - mówi pan Adam.
Obecnie robi kurs specjalistyczny w systemie eksternistycznym w Szczytnie.
Tomasz Guss jest mieszkańcem Gdańska. - Chciałem do "kryminalnej", tak jak mój dziadek, ale akurat tam w gdańskiej komendzie miejsca nie było. Swoje marzenia mogłem zrealizować w Tczewie. Trafiłem tu zaraz po szkole w Pile.
O czym marzą funkcjonariusze?
- Na pewno szkoła oficerska,jako zwieńczenie edukacji specjalistycznej - mówią. - Chyba nie ma takiego policjanta, który nie marzyłby o dwóch gwiazdkach - na początek swojej kariery.

A jacy są prywatnie Adam Serkowski i Tomasz Guss?
- Suczka Tequila, to moja druga "miłość", no i samochody - mówi pan Adam. - W lipcu, a dokładniej 22, zmieniam stan cywilny. Moja przyszła żona ma na imię Joanna.
Pan Tomasz jest żonaty od dwóch lat. O żonie nie mówi inaczej, jak Gosiulek (zdrobnienie od imienia Małgorzata). Do 1998 roku był ratownikiem na basenie. Jego pasją jest sport. Gra w piłkę nożną, jest też kibicem.
- Jeszcze na AWFie sporo czasu poświęcałem na windsurfing i pływanie - mówi pan Tomasz. - Wówczas każdy weekend spędzałem w Pucku. Kiedy zacząłem pracę "deska" poszła w odstawkę.
Teraz obaj policjanci spędzają dwa razy w tygodniu czas na siłowni i pływaniu.
- Nasze, chyba mogę już tak powiedzieć, żony też się polubiły - mówi pan Tomasz.
Kiedy pytamy o receptę na dobry patrol, tylko przez moment zastanawiają się, po czym mówią:
- Trzeba się dobrze znać, wiedzieć, jak rozmawiać z ludźmi, wzajemnie się uzupełniać, wręcz rozumieć się bez słów. Im dłużej i częściej się razem pracuje, tym lepiej. Efekty takiej pracy są zgoła inne. Dodatkowymi walorami są wspólne zainteresowania, a więc również kontakty towarzyskie poza pracą.

• Przypomnijmy!

W piątek 30 września, mieszkańcami Pomorza wstrząsnęła informacja o okrutnym zabójstwie 11-letniego chłopca z Łęgowa pod Pruszczem Gd. Nagie zwłoki dziecka z poderżniętym gardłem znalazł Krzysztof Paśko, miejscowy strażak w swojej szopie na narzędzia rolnicze. Policja od początku podejrzewała, że zabójstwo miało podtekst seksualny lub rytualny, gdyż nacięcia na szyi Sebastiana przypominały wzory satanistyczne. 2 października Piotr T. został tymczasowo aresztowany. Za mord grozi mu dożywocie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto