W lutym 2016 r. pisaliśmy na naszych łamach o sporze między wspólnotami przy ul. Paderewskiego 8 oraz 9-10 o wycięte drzewo na granicy podwórek obu kamienic. Zdaniem mieszkańców pierwszego budynku do wycinki zdrowego drzewa doszło nielegalnie. Nie spodziewali się, że to dopiero początek konfliktu z sąsiadami. W połowie sierpnia podwórka odgrodzono tymczasowym płotem. Po interwencji policji został on usunięty, ale kilkanaście dni później stanęło już solidniejsze ogrodzenie. Wkrótce zasadzono też tuje. Jak mówią sami mieszkańcy, nikt ich o tym nie powiadomił.
- Nie mamy teraz wjazdu na własne podwórko - żalą się mieszkańcy kamienicy przy ul. Paderewskiego 8. - Nie możemy tutaj zaparkować samochodu, odebrać węgiel i zsypać go do piwnicy, a nawet gdyby działo się coś złego z tej strony budynku, to straż pożarna nie ma szans, aby tu wjechać.
Przejazd przez podwórko kamienicy nr 9-10 był jedynym dojazdem do podwórek dla kilku sąsiednich kamienic, stanowiących ciąg budynków. Na podwórku domu nr 8 po postawieniu płotu „utknął” nawet jeden samochód.
- Próbowaliśmy się porozumieć z sąsiadami, np. w sprawie utwardzenia podwórka czy budowy wspólnego śmietnika, ale słyszeliśmy ciągłe „nie” - wyjaśnia Zbigniew Pinczer, prezes wspólnoty mieszkaniowej.
Sąsiedzki spór trafił do Sądu Rejonowego w Tczewie, który po wstępnej ocenie wniosku o ustanowienie drogi koniecznej, złożonego przez mieszkańców wspólnoty przy ul. Paderewskiego 8, w trybie zabezpieczenia nakazał rozebranie płotu i nieczynienie trudności w przejeździe do podwórka za kamienicą przy budynku nr 8. Płot stoi jednak do dzisiaj.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?