Na początku to gość zadał dzieciom pytanie, jaki zawód wykonywał zanim został pisarzem. Uczestnicy spotkania mieli trzy szanse, żeby odgadnąć poprzednią profesję pana Pawła. Dzieci, zapewne sugerując się wyglądem autora, zgadywały, że było on bokserem, budowniczym lub ochroniarzem. Tymczasem okazało się, że pan Paweł był nauczycielem języka angielskiego, "najstraszniejszym i najbardziej wymagającym”, jak sam o sobie powiedział. Przy okazji przepytał obecnych ze znajomości tego języka i opowiedział o swoim drugim zajęciu, czyli tworzeniu słowników angielsko-polskich i polsko-angielskich, a także o trzecim – tłumaczeniu książek.
Następnym punktem spotkania były rozmowy o stanie czytelnictwa w Polsce i o książkach przy kawce lub herbatce, podanych w eleganckim serwisie. Ochotników do tego zadania nie brakowało. Pan Beręsewicz wybrał troje szczęśliwców, którzy pijąc wybrany napój dyskutowali z autorem o jego utworach – "Czy wojna jest dla dziewczyn?”, "Wielkiej wyprawie Ciumków” i "Poczcie psujów polskich” . W trakcie spotkania pisarz przeczytał fragmenty swoich książek, opowiadał o bohaterach, nie zdradzając zakończenia opowiadanych przygód i zachęcając do samodzielnego ich poznania.
Na zakończenie pan Paweł odpowiadał na pytania dzieci, rozdał również wiele autografów. Bezpośredni kontakt ze znanym pisarzem było dla dzieci na pewno wielkim przeżyciem. A Paweł Beręsewicz zyskał nowych czytelników – po południu wszystkie egzemplarze jego książek zniknęły z bibliotecznych półek.
Tekst i Foto
Miejska Biblioteka Publiczna w Tczewie
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?