Do dramatu doszło na terenie między miejscową pizzerią a Zespołem Placówek Specjalnych, w miejscu, gdzie często spotykały się osoby bezdomne. O godz. 17.50 do dyżurnego policji wpłynęła informacja z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że płonie mężczyzna.
- O godz. 18.07 zostaliśmy wezwani do pomocy pogotowiu, które zajmowało się poszkodowanym mężczyzną - relacjonuje st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - Niestety przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Nasze działania polegały na dogaszeniu tlącego się jeszcze fotela i resztek ubrań oraz doświetleniu miejsca akcji na czas działań pogotowia.
Przyczyny zdarzenia ustalają teraz policjanci pod nadzorem prokuratora.
- Mężczyzna, na którym płonęło ubranie, został zauważony przez przechodniów, którzy wezwali służby ratunkowe i jako pierwsi próbowali go ugasić - informuje asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Jak ustaliliśmy był to 49-latek, osoba bezdomna, znana naszym policjantom, która często przebywała w miejscu, gdzie doszło do tragedii. Ze wstępnych ustaleń pracującego na miejscu prokuratora oraz naszych funkcjonariuszy wynika, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.
Mundurowi wyjaśniający tragedię przy ul. Grunwaldzkiej biorą pod uwagę różne hipotezy zaprószenia ognia. Najbardziej prawdopodobna wydaje się ta, która mówi o pojawieniu się płomieni od niedopałka papierosa.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?