Wprawdzie konkurs nie jest naborem, ale dotychczasowa praktyka pokazuje, że niektórzy z laureatów konkursu dzisiaj są członkami zespołu i występują na scenach całego świata. Dla zwycięzców każdej z czterech kategorii wiekowych (najstarsza to 26 plus), będą nagrody pieniężne, ale przede wszystkim galowy występ z "Mazowszem".
Przypomnijmy, konkurs od początku miał na celu rozśpiewanie całej Polski, dlatego odbywa się w czterech kategoriach wiekowych: 8-14 lat, 15-19 lat, 20-25 lat oraz 26 lat plus, bez ograniczeń wiekowych.
- Szkoda, że w Tczewie do przesłuchań zgłosili się chętni jedynie w trzech z czterech kategorii - mów Zbigniew Kułagowski. - Zabrakło uczestników w wieku 20-25 lat. Repertuar zespołu Mazowsze jest bardzo trudny, ale ci, którzy się zgłosili, świetnie sobie z nim poradzili. Reprezentacja Pomorskiego będzie godna, acz niepełna. W innych regionach zgłosiło się więcej osób.
Zwycięzcy regionalnych etapów nie tylko biorą udział w kolejnych przesłuchaniach konkursowych, ale także uczestniczą w zorganizowanych dla nich warsztatach oraz wyjazdach, jak choćby wizyta na warszawskich Powązkach i odwiedzenie grobów patrona Konkursu Stanisława Jopka oraz założycieli „Mazowsza” - Miry i Tadeusza Sygietyńskich.
Konkurs wokalny im. Stanisława Jopka powstał w 2019 roku z inicjatywy zespołu „Mazowsze”. Twórcom tego przedsięwzięcia przyświecała idea upowszechnienia wśród Polaków zarówno tych znanych, jak i rzadko wykonywanych utworów „Mazowsza”, ale również przybliżenie sylwetki patrona Konkursu.
Stanisław Jopek, tenor i wieloletni członek chóru zespołu „Mazowsze” był postacią nietuzinkową. Nie tylko ze względu na piękną barwę głosu – tenor o barytonowym zabarwieniu, ale również w związku ze swoją życiową drogą, która odbył, by ostatecznie stać się pierwszym solistą największego zespołu narodowego w Polsce. Urodził się i wychowywał we Lwowie, a potem, po repatriacji, w Kościerzycach na Dolnym Śląsku. Stamtąd, poprzez zespół Skolimów, przywędrował do „Mazowsza” i został w zespole aż do końca swojego życia, do końca śpiewając i występując na scenie. Śpiewał w 36. językach. Kochał scenę, a jego kunszt wykonawczy na całym świecie wzbudzał zachwyt, uwielbienie i podziw. Nazwanie organizowanego przez „Mazowsze” Konkursu wokalnego imieniem Stanisława Jopka było dla organizatorów oczywiste i naturalne.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?