Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczewska młodzież i używki. Zaczyna się niewinnie od łyku szampana w domu...

Przemysław Zieliński
Archiwum Polskapress
Postawy młodzieży wobec używek były przedmiotem badań wykonanych w tczewskich szkołach. Wyniki mają być materiałem dla pedagogów.

Pierwsze takie badania przeprowadzono w Tczewie pięć lat temu. Tym razem przepytano blisko tysiąc uczniów, a pytania poszerzono o dopalacze.

- Wśród używek młodzież zaznaczała także leki uspokajające - dodaje Aleksandra Hotowy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie. - Ankietowani przyznawali, że biorą je dlatego, że... są w domowej apteczce.

Do inicjacji alkoholowej oraz narkotykowej najczęściej dochodzi w momencie przejścia z gimnazjum do szkoły ponadgimnazjalnej lub wcześniej - w drugiej i trzeciej klasie gimnazjum. Co ciekawe, pierwszą porcję alkoholu dzieci zazwyczaj wypijają w domu rodzinnym, często w obecności rodziców, na przykład z okazji jakiejś uroczystości. Kolejny raz dziecko sięga po alkohol pod presją rówieśników.

W grupie gimnazjalistów objętych badaniem do spożywania alkoholu - w ostatnich 12 miesiącach - przyznało się 60 proc. badanych (40 proc. w okresie 30 dni przed badaniem). Największą popularnością cieszy się piwo, a spożywanie alkoholu wśród gimnazjalistów najczęściej wynika z presji rówieśników. Po narkotyki (marihuana, haszysz i amfetamina) oraz dopalacze sięgnęło około 6 proc. gimnazjalistów. Jak wynika z deklaracji badanych osób, źródłem pozyskania narkotyków najczęściej są koledzy.

W szkołach ponadgimnazjalnych alkohol w ostatnim roku piło 87 proc. uczniów (oraz 56,5 proc. w okresie 30 dni przed badaniem). Najczęściej młodzież zaznaczała piwo, ale także wódkę i coraz popularniejszą whisky. W tej grupie wiekowej po raz pierwszy pojawia się bardzo silne upicie się i picie w sposób niekontrolowany. Jak wskazują autorzy raportu z badań, bardzo często wiąże się to z osiągnięciem przez młodzież pełnoletniości i chęcią szybkiego poczucia się dorosłym. Do zażywania marihuany w okresie ostatniego miesiąca przyznało się 17 proc., do amfetaminy 6,5 proc., a dopalaczy 6 proc. Pierwszym narkotykiem jest przede wszystkim marihuana, zwykle pozyskiwana od kolegów, a powodem jej zażycia jest głównie ciekawość.

- Wyniki badań nie odbiegają od średniej ogólnopolskiej i nakładają się na tendencje ogólnokrajowe - tłumaczy Aleksandra Hotowy. - Warto śledzić te trendy i wdrażać nowe rzeczy do lokalnego systemu profilaktyki. Ważne staje się i należy nadal je kontynuować uwrażliwienie rodziców na pracę wychowawczą z dzieckiem. Nie możemy zapominać, że rodzina przekazuje dziecku wzorce i uczy schematów zachowania.

Raport z badań trafi teraz do pedagogów szkolnych.

- Mamy w planach także przeprowadzenie z nimi specjalnego spotkania - mówi Elżbieta Urbanowska, przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Tczewie. - Musimy też położyć nacisk na uświadamianie rodziców, że przygoda dzieci z używkami często zaczyna się w domu rodzinnym. Szkoły też nie mogą udawać, że problem ich nie dotyczy. Przykładem jest Gimnazjum nr 3, gdzie niedawno kilku uczniów zatruło się dopalaczami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto