Trwają prace w sprawie powstania Muzeum Mostów Tczewskich

Dobre wiadomości na temat przygotowań do stworzenia Muzeum Mostów Tczewskich oficjalnie pojawiły się kilka godzin po wizycie w Tczewie Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta RP. Gość podczas spotkania zapowiadał złożenie jeszcze w lipcu specustawy w sprawie Mostu Tczewskiego przygotowanej z inicjatywy posłanki Agnieszki Pomaskiej.

- Niezależnie od dzisiejszej deklaracji kandydata na urząd Prezydenta RP pana Rafała Trzaskowskiego pragnę poinformować, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku od kliku miesięcy przygotowuje się do utworzenia ekspozycji stałej Muzeum Mostów Tczewskich – czytamy w komunikacie dr. Karola Nawrockiego, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. - Placówka ma mieć charakter oddziału MIIWŚ. Działania te podjęte zostały z inicjatywy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wspomagają je właściwe instytucje państwowe powołane do opieki nad tego typu zabytkowymi obiektami. Ponadto przygotowywana jest koncepcja programowa przyszłej ekspozycji w przyczółku zabytkowego mostu w Tczewie.

Informacja ta szczególnie cieszy, że wcześniej inicjatywa stworzenia placówki muzealnej na moście, nie za bardzo interesowała kierownictwo resortu. Raczej sugerowano stworzenie lokalnej placówki.
A jak obecnie wyglądają przygotowania do stworzenia muzeum w Tczewie?

- W planach wystawy opracowywanej przez MIIWŚ pokazane zostaną nie tylko bohaterskie boje tczewskiego 2. Batalionu Strzelców we wrześniu 1939 r., ale również historia trwających przygotowań do walki oraz losy samych mostów i ich obrońców – czytamy w komunikacie dr. Nawrockiego. - Duży nacisk położony zostanie na zamordowanych przez Niemców w Szymankowie polskich celników, kolejarzy i członków ich rodzin.

W planowanej ekspozycji ukazana zostanie także historia konstrukcji mostowych od starożytności do XIX wieku, w tym pierwsze mosty ufortyfikowane, pierwsze mosty stalowe dla linii kolejowych (Anglia, USA, Niemcy) oraz obrona strategicznych linii kolejowych XIX-XX w. i operacje wojskowe wokół zdobywania mostów podczas II wojny światowej. Wystawa będzie zawierała również wątek dotyczący nowych technologii i materiałów używanych w architekturze mostów przełomu XX i XXI wieku. Podkreślone zostanie znaczenie przepraw przez rzeki, które pomimo zauważalnego od czasu pierwszego konfliktu światowego rozwoju technologii wojskowej stanowiły jeden z kluczowych czynników mogących pomóc w obronie. Za przykłady posłużą kampanie z ostatniej wojny światowej, takie jak m.in. operacja „Market Garden” (z udziałem żołnierzy polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej), operacja „Deadstick” (zdobycie i zabezpieczenie przez siły alianckie mostów nad rzeką Orne i kanałem Cean) oraz walki w marcu 1945 r. o most Ludendorffa (ostatnią wówczas nienaruszoną przeprawę kolejową na Renie). Choć na pozór były to przedsięwzięcia, które różniła skala i znaczenie, razem stworzą one spójną opowieść, która wyraźnie podkreśli jak ważną strategiczną rolę pełniły tczewskie mosty dla Polaków broniących się przed niemieckim atakiem.

Takie przymiarki, to miód na „rany” dla tych, którym na sercu leży dobro tego pięknego zabytku - nic tylko doczekać się sfinalizowania tego pomysłu. Z pewnością nie będzie brakowało chętnych do zwiedzania takiego muzeum, w końcu to obiekt wpisany na listę światowych zabytków inżynierii budowlanej.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z informacji o powstaniu koncepcji powołania w przyczółku mostu oddziału Muzeum II Wojny Światowej – mówi Łukasz Brządkowski ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. - Był to jeden z naszych postulatów w ramach akcji #mosttczewskijakwesterplatte. Przykład Centrum Renowacji Wraków w Tczewie, które jest filią Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku pokazuje, że takie rozwiązania są bardzo dobre. Teraz czekamy na spełnienie naszego głównego postulatu - przejęcie Mostu Tczewskiego przez Skarb Państwa i doprowadzenie do szybkiej odbudowy tego wspaniałego zabytku.

W myśl zapewnień parlamentarzystów PiS, trwają prace nad stworzeniem możliwości przywrócenia świetności Mostowi Tczewskiemu.