W Tczewie. Małżeńskie złote gody

W Urzędzie Stanu Cywilnego w Tczewie uhonorowano pary obchodzące 50-lecie pożycia małżeńskiego. Alicja i Józef Sterlingowie, Franciszek i Maria Kalinowscy, Hildegarda i Bernard Templerowie oraz Irena i Wiktor Stantejscy otrzymali przyznany przez prezydenta RP medal za długoletnie pożycie małżeńskie. Wręczył go Zenon Odya, prezydent Tczewa, który gratulował jubilatom długiego wspólnego życia.

- Należycie państwo do grupy ludzi wyróżniających się, bo nie każdemu jest dane razem obchodzić tego typu jubileusz - mówił Zenon Odya. - Życzę, abyście mogli się cieszyć swoją obecnością jak najdłużej w szczęściu i radości.
Wszyscy jubilaci są mieszkańcami Tczewa. Symboliczna lampka szampana, kwiaty i uśmiechy towarzyszyły niecodziennej uroczystości. - Zawarcie związku małżeńskiego, to jeden z najważniejszych dni w życiu każdego z nas - mówiła Wanda Giełdon, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Tczewie. - Nasi jubilaci obchodzili ten dzień pięćdziesiąt lat temu. Wtedy też obiecali sobie wzajemną miłość, prawdziwą przyjaźń i pomoc. Pięćdziesiąt lat, które wspólnie przeżyli to okres dobrych, szczęśliwych dni, czasami zapewne też trosk. Myślę jednak, że dzień jubileuszu obchodzą w radości i spełnieniu obowiązku.
Uroczystość złotych godów była też okazją do wspomnień. - Po dziesięciu godzinach znajomości z Irenką wzięliśmy ślub - opowiada Wiktor Stantejski. - Poznaliśmy się w wigilię Trzech Króli. Irenka mieszkała w Tczewie, ja pracowałem w Warszawie. Kiedy po raz drugi przyjechałem do miasta, to wzięliśmy ślub.
- Nasza znajomość zaczęła się w 1949 roku - wspomina Bernard Templer. - Trzy lata później wzięliśmy ślub. Mamy siedmioro dzieci, czternaścioro wnuków oraz jedną prawnuczkę.