W kazaniu dwukrotnie przywołał słowa francuskiego filozofa i laureata Nagrody Nobla, Henri Bergsona: „Ten kto pozostaje na kalwarii spóźnia się na spotkanie ze Zmartwychwstałym, ten kto odrzuca krzyż nie będzie go w stanie rozpoznać”.
Dla człowieka wierzącego Wielka Sobota to przede wszystkim dzień ciszy, o tyle przejmującej, bo ogarnęła grób, w którym złożono ciało Boga Człowieka - Jezusa Chrystusa.
Ks. proboszcz powiedział, że to w Wielką Sobotę objawia się z całą mocą prawda śmierci - śmierci jako kresu wszystkiego, co nazywamy życiem, jego sensu, naszych planów, naszych nadziei. Wobec tej prawdy trzeba stanąć w pokorze i milczeniu. Trzeba najpierw przyjąć to objawienie śmierci, stanąć w obliczu ruin tego świata, naszego świata i naszego życia.
Stwierdził też, że dla praktykującego katolika Wielka Sobota to czas medytacji i zamyślenia o swojej śmierci przy grobie Jezusa Chrystusa.
- Przyjdzie bowiem czas, kiedy każdy z nas ostatnim oddechem oderwie się od tego świata i wkroczy w grobową ciszę i tajemniczą otchłań - dodał ks. proboszcz.
Ks. Jacek Spychalski podkreślił też, że to Jezus Chrystus, który wstąpił do otchłani i przełamał władzę śmierci, daje podstawę do radosnego przeżywania i odważnego myślenia o tym, że za przerażającą otchłanią śmierci kryje się życie. Aby jednak tak się stało, trzeba prostej i ufnej wiary, trzeba zawierzyć Chrystusowi nasze życie i trzeba mocno do Niego przylgnąć.
Na koniec złożył życzenia wiernym i podziękował za uczestnictwo w uroczystościach Triduum Paschalnego oraz podziękował tym, którzy przyczynili do ich przygotowania.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?