Wspólny bilet dla Pomorza. Tczew ma wejść do systemu do końca 2020 r.

Założenia Platformy Zintegrowanych Usług Mobilności, czyli wspólnego biletu, zaprezentowano podczas konsultacji społeczno-technicznych w tczewskim ratuszu. Miejsce spotkania wybrano nieprzypadkowo.

- Tczew zawsze był, jest i będzie jednym z najważniejszych węzłów na Pomorzu, gdzie zbiega się wiele szlaków komunikacyjnych - podkreśla Krzysztof Rudziński, prezes zarządu spółki InnoBaltica, której głównym zadaniem jest wprowadzenie na terenie całego województwa pomorskiego ujednoliconego systemu płatności za przejazdy środkami komunikacji zbiorowej. - Tczew jest dobrym przykładem powiązania komunikacji miejskiej z koleją. Poza tym macie też doświadczenia z korzystania z biletu elektronicznego.

PZUM ma nie tylko zintegrować systemy sprzedaży biletów wszystkich organizatorów i operatorów działających na rynku transportu publicznego na Pomorzu, w tym z Grupy PKP S.A., ale także połączyć je z systemami w Szwecji, Niemczech czy Danii. Płacenie za przejazdy środkami komunikacji ma być przejrzyste i nowoczesne. Zaproponowane przez system optymalne rozwiązania komunikacyjne mają nie tylko skrócić czas przejazdu, ale także obniżyć koszty podróży.

Rozważanych jest kilka opcji sposobów płatności - od karty płatniczej lub przelewu bankowego, przez aplikację na smartfonie lub specjalną kartę będącą rodzajem elektronicznego portfela, po kupno biletu w automatach na peronach czy węzłach komunikacyjnych. W przypadku Tczewa wprowadzenie systemu oznaczałoby wymianę obecnie obowiązującej Karty Miejskiej na nowocześniejszą kartę wyższego szyfrowania.

- Pasażer nie będzie już musiał zastanawiać się nad wyborem biletu czy taryfy z ulgami w mieście, którego nie zna - tłumaczył Krzysztof Rudziński. - Kwestie taryf i ulg pozostaną nadal w gestii samorządów.

Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!