Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z OSTATNIEJ CHWILI! 711 cm na Wiśle na wysokości Tczewa - to już prawie stan ostrzegawczy

Anna Szałkowska
Fot. Anna Szałkowska
711 cm wynosi poziom Wisły dziś na wysokości Tczewa. Przekroczony został stan ostrzegawczy. Czy dojdzie do stanu alarmowego?

Podnoszenie i opadanie wody na Wiśle to normalne zjawisko. Najgorzej było w 2010 roku, kiedy woda zalewała Bulwar Nadwiślański. Poziom wody osiągnął wtedy 1035 cm. Bulwar, ulice i budynki chronił specjalny rękaw przeciwpowodziowy na długości 1,2 kilometrów. Nie lepiej działo się w 2011 roku, kiedy woda przekroczyła stan alarmowy. Na szczęście w ubiegłym roku panowały bardzo niskie stany wody, dzięki czemu, mimo odwilży, rzeka wciąż się mieści w swoim korycie. Na początku września 2012 r. woda w Wiśle Tczewa miała zaledwie 264 cm. Na rzece pojawiało się coraz więcej piaszczystych łach. Jedna z największych na wysokości Czatków (gm. Tczew) miała 130 metrów szerokości (koryto ma w tym miejscu 400-450 metrów).

ZOBACZ TAKŻE
W 2010 roku powódź przyszła do nas w maju...

Czy ubiegłoroczna sytuacja wystarczy, aby teraz rzeka nie wystąpiła z brzegów, mimo że poziom wód się systematycznie podnosi? To się okaże. Na razie powódź nam nie grozi. Wszystko zależy jednak od tego, jak silna będzie odwilż.
- Na razie nie ma zagrożenia, ale monitorujemy sytuację - twierdzi Włodzimierz Mroczkowski, szef Wydziału Administracji i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Tczewie. - Na szczęście pogoda nam sprzyja. W nocy na całym odcinku Wisły panują jeszcze mrozy i woda tak szybko nie spływa. Lód topi się systematycznie i powoli.

A co jeśli zagrożenie powodziowe się pojawi? Według wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego, którego cytuje www.portalsamorzą-dowy.pl, mimo zalegającego śniegu, naszym sprzymierzeńcem jest wysoka retencja gruntowa (zdolność wchłaniania wody) w tym roku. W 2012 mieliśmy do czynienia z suszą hydrologiczną, a poziom wód gruntowych się obniżył. To spowodowało, że retencja gruntowa jest większa niż w zeszłych latach, a to sprzyja zwiększeniu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
Wiceminister dodał, że system ostrzegania przeciwpowodziowego działa coraz lepiej, infrastruktura jest rozbudowywana, dlatego jesteśmy o wiele lepiej przygotowani na ewentualną powódź niż w 2010 roku.

Gawłowski powiedział, że zniszczona w 2010 roku infrastruktura przeciwpowodziowa została w całości odbudowana i zmodernizowana, a budowa takich instalacji trwa w całej Polsce. Wymienił również inwestycje na Żuławach, gdzie budowane są stacje pomp czy przebudowywane są koryta rzek - m.in. Raduni w Gdańsku. Przebudowywane jest także ujście Wisły, aby ułatwić pracę lodołamaczy w zimie. Gawłowski poinformował, że intensywne prace trwają tam, gdzie modernizowana jest miejscowa infrastruktura melioracyjna i przeciwpowodziowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto