Funkcję dyrektora w Zespole Opieki Zdrowotnej w Tczewie objął wczoraj Mirosław Domosławski, lekarz urolog.
- Wszystko płynie - powiedział Marek Modrzejewski, starosta tczewski, Są zmiany, na które mamy wpływ i takie z którymi musimy uporać się sami.
Po takim wstępie starosta Modrzejewski przypomniał, że 4 miesiące temu odszedł ze stanowiska dyrektor Mirosław Ostrowski. Zarząd Powiatu powołał 6 osobową komisję składającą się członków Rady Społecznej ZOZ, Komisji Zdrowia Rady Powiatu i Zarządu Powiatu. Z 12 kandydatów, którzy się zgłosili wybrano 4 w tym dwóch lekarzy ze Szpitala Powiatowego w Tczewie. Wszystkim w czasie rozmów, zadawano jednakowe pytania. Komisja jednomyślnie wybrała Mirosław Domosławskiego. Został on zaakceptowany przez Radą Społeczną ZOZ. Przyznał, że wybór budzi niepokoje wśród załogi. Trzeba jednak godzić się z faktami. Wszyscy powinni też walczyć o szpital w Tczewie.
Podziękowano dr. Romanowi Abramowiczowi, zastępcy dyrektora, który przez kilka miesięcy kierował tczewskim ZOZ.
Mirosław Domosławski powiedział, że jest praktykiem lekarzem, urologiem. Oprócz tego interesuje go zarządzanie firmą leczniczą. Ma do tego odpowiednie kwalifikacje.
- Iluzjonistą nie jestem i królików z kapelusza nie wyciągam - powiedział dyrektor Domosławski. - Dzięki wspólnemu działaniu możemy rozwiązywać problemy.
Dla nowego dyrektora kapitałem są ludzie. Twierdzi jednak, że w tczewskiej służbie zdrowia muszą następować zmiany. Szansą dla istnienia zakładu jest reorganizacja. Od załogi oczekuje też pomysłów i propozycji dotyczących funkcjonowania firmy.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?