Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żelazko z głową smoka

Sebastian Dadaczyński
Bardzo ciekawe żelazko z uchwytem w kształcie głowy smoka. Fot. Sebastian Dadaczyński
Bardzo ciekawe żelazko z uchwytem w kształcie głowy smoka. Fot. Sebastian Dadaczyński
Prawdziwym muzeum z nietypowymi eksponatami może się pochwalić Franciszek Seidel, 65-letni mieszkaniec Skarszew. W domu urządził spore zbiorowisko starych przedmiotów. U pana Franciszka zobaczyć można m.in.

Prawdziwym muzeum z nietypowymi eksponatami może się pochwalić Franciszek Seidel, 65-letni mieszkaniec Skarszew. W domu urządził spore zbiorowisko starych przedmiotów. U pana Franciszka zobaczyć można m.in. żelazka na duszę, młynki do mielenia kawy i porcelanowe naczynia.
Wszystko zaczęło się od kamiennych młoteczków.

- Jako 10-letni chłopak znalazłem je na polu w okolicach wsi Koźliny, gmina Suchy Dąb - wspomina pan Franciszek. - W tej właśnie wsi była szkoła, do której uczęszczałem. Do niej zaniosłem te młoteczki i przekazałem je nauczycielce historii. Wówczas dostałem za nie dobrą ocenę. I tak zaczęła się moja przygoda ze starymi przedmiotami.
Młodego Franka poszukiwanie przedmiotów tak bardzo "wciągnęło", że nawet chodził za pługiem, który orał ziemię. Czasem udało mu się coś znaleźć, jednak nie były to zbyt okazałe zbiory. Takie prawdziwe poszukiwania zaczęły się przed 30 laty.
- Stare rzeczy otrzymywałem od rodziny i znajomych - mówi pan Franciszek. - Tuż przed pójściem do wojska od mojego ojca Józefa otrzymałem szuńdy do noszenia wody. Mam je do dziś. Oprócz tego chodziłem jeszcze gdzie tylko się dało, by coś znaleźć. I tak powoli trochę się tego nazbierało.
Na półkach pana Franciszka zobaczyć można mnóstwo porcelanowych i posrebrzanych sztućców. Są też fiolki po lekach oraz lampy naftowe. Na ścianach nie brakuje również zegarów z kukułką. Jednym z bardzo ciekawych eksponatów jest żelazko z głową smoka - na węgiel.
- Musi być bardzo stare, bo kto dziś widział żelazko z głową smoka? - zastanawia się właściciel muzeum. - Może pochodzić nawet z XVIII wieku.
Długo można się przyglądać także zestawowi pamiątkowemu. Został on podarowany pewnej młodej parze w dniu ślubu. Prezent pochodził od członków Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Na zestawie widnieje data 5 listopada 1928 roku. W zbiorach pana Franciszka są też charakterystyczne wieszaki z nazwami domów towarowych ze Starogardu Gd., Skórcza, a nawet Chojnic.
- Zbieranie przedmiotów daje mi wielką satysfakcję - nie kryje Franciszek Seidel.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto