Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaleźli sposób na zamknięty most. Chcą uruchomienia promu

Sebastian Dadaczyński
Nie tylko mosty, ale także promy pozwalają połączyć brzegi Wisły.
Nie tylko mosty, ale także promy pozwalają połączyć brzegi Wisły. Anna Szałkowska
Prom lekarstwem na nieczynny most? Niektórzy mieszkańcy Tczewa i pobliskiego Lisewa Malborskiego wpadli na pomysł, jak przedostać się przez Wisłę.

Tczewski zabytkowy most drogowy już od dwóch lat jest zamknięty, pieniądze na jego przebudowę mają się znaleźć, ale podpisanego porozumienia rządowo -samorządowego jeszcze nie ma, stąd alternatywa. Mieszkańcy proponują, by przejąć nieczynny już prom z Gniewu i przenieść go do Tczewa. W razie, gdy do remontu mostu nie dojdzie, lokalnym władzom pozostanie uruchomienie promu. Inaczej mieszkańcy Lisewa przez kolejne lata będą musieli jeździć dookoła przez most w Knybawie (ok. 15 km w jedną stronę).

- Mieszkańcy Lisewa chętnie skorzystaliby z takiego promu. Tym samym skróciliby sobie dojazd do pracy, szkoły, czy do lekarza - podkreśla Józef Maciuński, sołtys wsi.

Prom w Gniewie należy do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Obecnie, z uwagi na planowane otwarcie nowego mostu przez Wisłę Gniew - Kwidzyn (ma to nastąpić na początku lipca), jednostka już nie pływa.

Zastępca dyrektora ds. utrzymania w ZDW Zdzisław Jabłonowski tłumaczy, że chętnie pozbyłby się promu. - Chce go przejąć zamek w Gniewie, ale za darmo. Nie mogę tego uczynić, dlatego planuję zwrócić się z pytaniem do Zarządu Województwa Pomorskiego, czy wyrazi zgodę na nieodpłatne przekazanie jednostki - wyjaśnia Zdzisław Jabłonowski.

Tymczasem władze powiatu tczewskiego tłumaczą, że nie są zainteresowane gniewskim promem, gdyż nie ma szans, by uruchomić go na odcinku Tczew - Lisewo. Nie pozwalają na to techniczne możliwości. Brakuje przede wszystkim dróg dojazdowych.

- Oczywiście myślimy o alternatywie, która stałaby się przeprawą, ale bardziej rozmawialiśmy o wykorzystaniu chodników rewizyjnych mostu kolejowego. Sąsiaduje on z zabytkowym obiektem drogowym - tłumaczy Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski. - Mieszkańcy mogliby korzystać z tych chodników przez cały rok, a nie sezonowo jak w przypadku promu, ale Polskie Linie Kolejowe nie wyraziły na to zgody. Potrzebna byłaby bowiem przebudowa tych chodników. Niemniej chcę zaznaczyć, że nie poddajemy się i wciąż walczymy o pozyskanie pieniędzy na przebudowę mostu drogowego. Wierzymy, że rządowe środki będą, a co za tym idzie to most, a nie inne rozwiązanie, stanie się przeprawą dla mieszkańców na długie lata.

Szacuje się, że przebudowa obiektu pochłonie ok. 160 mln zł, z czego 12,5 proc. mają dołożyć samorządy. Podpisanie porozumienia w tej sprawie ma nastąpić w tym roku, a tzw. wbicie łopaty w 2014 r. Na kolejne trzy lata przewidziano realizację zadania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto