Alarm bombowy w Tczewie efektem fałszywego zawiadomienia [FOTO] - AKTUALIZACJA

Dzisiaj, 23 marca, ok. godz. 8.00 Komenda Powiatowa Policji w Tczewie otrzymała informację o bombie w Urzędzie Miejskim.

- Dzwoniąca osoba poinformowała nas, że ładunek ma się znajdować na zapleczu urzędu - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik KPP w Tczewie. - Nie sprecyzował jednak, o który budynek dokładnie chodzi, więc prezydent Mirosław Pobłocki w związku z alarmem bombowym wydał polecenie ewakuacji obu.

Dla bezpieczeństwa ewakuowani zostali także pracownicy niedalekiego Domu Przedsiębiorcy w Tczewie. Obecnie specjalny zespół funkcjonujący na tczewskiej komendzie prowadzi przeszukanie budynków Urzędu.

- Do pomocy wezwany też został specjalnie tresowany pies z Malborka - mówi Krajewski.

Wszystkie ewakuowane budynki zabezpiecza straż pożarna, na wypadek, gdyby doszło do faktycznego wybuchu, ale także na okoliczność zapewnienia policjantom dostępu do miejsc, które okażą się trudno dostępne, np. do wycinania krat.

Nie wiadomo, jak długo potrwa alarm bombowy.

AKTUALIZACJA

Wezwany po ogłoszeniu alarmu bombowego pies z jednostki policyjnej w Malborku jest już na miejscu i rozpoczął przeszukiwanie budynków Urzędu Miejskiego w Tczewie.

- Zwierzę w poszukiwaniu ładunku będzie teraz obwąchiwało pomieszczenie po pomieszczeniu - mówi st. asp. Krajewski.

AKTUALIZACJA, GODZ. 11.30

Przeszukiwanie budynków Urzędu Miejskiego w Tczewie dobiegło końca.

- Zakończyliśmy akcję o godz. 11 - potwierdza st. asp. Dawid Krajewski. - Na szczęście działania nie wykazały obecności żadnego ładunku i alarm bombowy okazał się fałszywy. Urzędnicy mogli powrócić już do pracy.

Policja będzie teraz ustalać, kto przekazał dyżurnym na komendzie fałszywe zawiadomienie.