Między blokami przy ulicy Piłsudskiego w Miastku wybudowane zostało nie tylko boisko ze sztuczną nawierzchnią. Są też wiaty, ławeczki, alejki… Koszt inwestycji to około 700 tys. zł. Miało być schludnie i z korzyścią dla mieszkańców. Miało, bo notorycznie ktoś niszczy nawierzchnię, ławeczki, wiaty… Często walają się potłuczone butelki. Wątpliwej jakości graffiti na ścianach wiat, szpecą je. Już nawet nie trzeba chyba wspominać, że wiaty służą jako toaleta.
Każdy taki wandalizm jest, jak mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku Piotr Szłapiński, jest zgłaszany na policję.
- Od czterech lat jestem dyrektorem OSiR-u. Wielokrotnie zgłaszałem wandalizm. Przez ten czas nie otrzymałem ani jednej informacji, że wandale zostali ustaleni i ukarani – mówi Szłapiński, dodając że dziwi się, bo w pobliżu jest monitoring. - W ubiegłym roku sprawę umorzono ze względu na niewykrycie sprawców. Najgorsze jest to, że osoby, które widzą wandali przestały już reagować. Nie widzą już sensu, skoro nie przynosi to efektów – martwi się Szłapiński.
Boisko ze sztuczną nawierzchnią nie jest ogrodzone. Wejść na nie można praktycznie z każdej strony. Dlatego też Szłapiński rozważa ogrodzenie terenu.
- Co z tego, że za grube pieniądze naprawimy boisko? Ktoś notorycznie wjeżdża na nie z każdej strony. Takie boiska nie są przeznaczone dla rowerów i deskorolek. Do pozbierania potłuczonych butelek po weekendzie jesteśmy przyzwyczajeni. Z nawierzchnią boiska nie poradzimy sobie sami. Musimy zgłosić to do ubezpieczalni, a to się wiąże z tym, że składki na ubezpieczenie w przyszłym roku wzrosną – wyjaśnia dyrektor OSiR-u. - Mam zdjęcia tego boiska sprzed dwóch lat teraz. Jestem zszokowany, jak szybko niszczeje – dodaje Szłapiński.
Tymczasem policjanci z Miastka twierdzą, że od początku sierpnia, nie dotarło do nich oficjalne zgłoszenie o zdemolowaniu boiska i jego otoczenia.
- Czyn z artykułu 124 Kodeksu wykroczeń, ścigany jest tylko na wniosek osoby pokrzywdzonej. W trakcie prowadzonych postępowań funkcjonariusze wykorzystują wszystkie dostępne środki pozwalające ujawnić i zidentyfikować sprawcę, w tym m.in. zapisy kamer systemu monitoringu – zapewnia pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskich policjantów Damian Chamier Gliszczyński.
Dyrektor OSiR-u Szłapiński ripostuje, że zgłoszenie trafi, po zgromadzeniu niezbędnej dokumentacji. Jednocześnie apeluje do wandali: - Opamiętajcie się!
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?