Ulica choć niepozorna, bo z betonowych płyt i wąska, jest jedną z ważniejszych we wsi, ponieważ prowadzi do chętnie odwiedzanego przez pielgrzymów Sanktuarium św. Wojciecha. Wstępnie władze gminy zakładały, że jej przebudowa i położenie dywaniku asfaltowego zostanie rozłożona na trzy lata, od 2017 do 2019 r., i będzie kosztować 379 tys. zł. Pierwszy etap miał został sfinansowany dzięki środkom z funduszu sołeckiego i budżetu gminy. Prace ruszyły od strony skrzyżowania z drogą powiatową, część betonowych płyt została zdjęta, ale remont - ku zdziwieniu mieszkańców - nie został dokończony.
- Droga stoi nietknięta i ludzie sami musieli sobie usypać wjazdy na posesje, bo drogowcy zostawili za wysoki krawężnik - grzmi jedna z mieszkanek Gorzędzieja. - Niby nic trudnego, ale gdyby na przykład miało przyjechać pogotowie, to co wtedy? Nosze z głównej ulicy mieliby nosić?
Temat pojawił się także na ostatnich obradach Rady Gminy.
- Czy remont ul. ks. Hundsdorfa ruszy wreszcie w tym roku? - pytał Andrzej Musiał, gminny radny oraz sołtys Gorzędzieja.
- Do 30 września drugi etap musi zostać wykonany - mówi wójt Mirosław Murzydło. - Jeśli tak się nie stanie zaczniemy naliczać zapisane w umowie kary. Za każdy dzień zwłoki naliczamy 3,7 tys. zł kary. Proszę mieszkańców uspokoić, bo inwestycja jest 3-letnia, formalnie ma być zakończona w przyszłym roku, ale wykonawca obiecał, że zakończy remont jeszcze w tym.
Jak zapewnia wójt, drogowcy mają się pojawić w Gorzędzieju w poniedziałek, 16 lipca.
Czytaj więcej w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?