Mężczyzna na wiadukcie miał krzyczeć, że zabije się, bo nie ma po co żyć. Mundurowi próbowali nawiązać z nim rozmowę, nakłonić do zmiany decyzji.
- Niestety nie przyniosło to żadnego efektu - mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miejskiego, któremu podlegają strażnicy. - Młody mężczyzna rozebrał się, wyrzucił swoje rzeczy osobiste i pochylił się usiłując skoczyć na torowisko. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy mężczyznę udało się jednak chwycić za ręce i bezpiecznie wciągnąć za barierki.
Po udzieleniu niezbędnej pomocy na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Z uwagi na agresywne i niekontrolowane zachowanie niedoszłego samobójcę przewieziono do Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Starogardzie Gdańskim.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?