Do naszej redakcji dotarło kilka sygnałów dotyczących zachowań mężczyzn często przesiadujących na ławkach w Parku Kopernika, tuż przy przystanku autobusowym. Świadkowie mówią o spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym w biały dzień, zaczepianiu przechodniów o drobne, kłótniach pełnych wulgaryzmów i ucinaniu sobie drzemek na wspomnianych ławkach, traktowanych praktycznie na wyłączność.
- Czy to jest normalne? - pyta w liście do redakcji jeden z mieszkańców. - Widuje to prawie codziennie idąc na zakupy. Już nie wiem, jak mam odpowiedzieć dzieciom, gdy pytają, dlaczego ci panowie śpią - są zmęczeni? Czy miasto po to odnowiło te ławki, aby panom było wygodniej? Czy może po to, by starsi ludzie, kobieta w ciąży albo matka z dziećmi mogli usiąść i odpocząć w cieniu? A nie mają jak, bo panowie mają sjestę.
Zdaniem Czytelników, którzy zwrócili nam uwagę na problem, strażnicy miejscy i policjanci nie reagują na popełniane przez mężczyzn wykroczenia. Z tą opinią nie zgadza się komendant Straży Miejskiej.
- Takie sygnały otrzymujemy bardzo często, ale z ławek w parku prawo ma korzystać każdy, nawet jeśli jest osobą bezdomną czy zaniedbaną - mówi Andrzej Jachimowski. - Mieszkańców miasta musimy traktować jednakowo. Dopóki dana osoba nie popełnia wykroczenia lub nie łamie przepisów porządkowych, to nie mamy podstaw do interwencji. Oczywiście, jeśli widzimy, że pity jest alkohol, wówczas strażnicy miejscy zwracają uwagę. Raczej nie każemy mandatami osób, które są bezdomne i nie mają żadnych dochodów, bo wiemy, że i tak nie wyegzekwujemy tych pieniędzy. Częściej pouczamy i wypraszamy z danego miejsca. Większość tych osób znany bardzo dobrze, jesteśmy tam codziennie i często pierwszym miejscem rutynowo sprawdzanym na początku patrolu jest właśnie ten park.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
