UFO na Pomorzu. Te historie gwarantują szybsze bicie serca. Czy na Pomorze przyleciało kiedykolwiek UFO? Sprawdź
CZŁUCHÓW
16 maja 1979 r. Zbigniew Januszewski z Człuchowa zobaczył nad horyzontem zbliżające się dwa okrągłe obiekty. Nagle zatrzymały się i zaczęły emitować światło przypominające blask, powstający podczas spawania. Następnie obiekty wykonało kilka manewrów - jeden zmieniał barwy, drugi wykonywał płynne ruchy.
Oddalające się obiekty, pozostawiające za sobą warkocz iskier, zauważyły także cztery inne osoby. Trzy miesiące później kobieta łowiąca ryby nad jeziorem w Człuchowie zauważyła na wodzie cicho poruszający się obiekt. Przypominał on łódkę, ale nie tworzył fali. W "łódce" siedziały dwie postacie.
Inny świadek, będący na spacerze z pasami, też widział łódkę. Chwilę później, już na brzegu zobaczył dwie istoty. Miały około 1,5 m wzrostu, nienaturalnie szerokie biodra.. Były ubrane w dopasowwane do ciała skafandry z płytką na wysokości oczu i z czymś, co przypominało garb, na plecach. Poruszały się ruchem ślizgowym, płynnie, jakby unosząc się nad płaską powierzchnią. Nagle istoty zniknęły, a świadek zobaczył obiekt unoszący się nad ziemią. Poczuł wówczas, jakby coś go paraliżowało.
"Oświetloną rzecz" widziało też kilka osób przebywających na terenie pobliskich ogródków działkowych