Zjadła je trema

Młodziczki UKS Libero MOS Starogard Gd. zajęły ósme, ostatnie miejsce w rozegranych w Tomaszowie Lubelskim finałach mistrzostw Polski w siatkówce dziewcząt. Jednak uważamy, że sama gra w siatkarskiej elicie to wielki sukces podopiecznych Tomasza Sowińskiego.

Starogardzianki w grupie przegrały po 0:2 z Gedanią Gdańsk, Zawierciem i Culmenem Chełmno. W meczu dającym prawo gry o piąte miejsce spotkały się z Wisłą Kraków, którą pokonały podczas starogardzkiego półfinału 2:1. Teraz było odwrotnie, 2:1 wygrały krakowianki, naszym pozostała gra o 7 miejsce w finałowym turnieju. Po raz drugi spotkały się z Culmenem Chełmno, jednak tym razem walczyły do końca, o czym świadczą sety do 22 i 24.
- Jechałem do Tomaszowa Lubelskiego ze spokojem, sam awans był dla mnie wielkim przeżyciem - powiedział Tomasz Sowiński, trener starogardzianek. - Dziewczyny zjadła trema, zagrały słabszy turniej, jednak nie robię z tego tragedii. Były dobre momenty, co świadczy o tym, że dziewczyny stać na więcej.
Starogardzianki miały dwójkę prawdziwych kibiców. Na trybunach gardło zdzierali państwo Kotlewscy, rodzice Ani i Kamili, którzy pojechali do Tomaszowa na swój koszt i przez cały turniej dopingowali dziewczęta z UKS Libero.
Trener myśli już o przyszłości. W 2006 roku chce stworzyć silny zespół kadetek. Już wiadomo, że trafi do niego oprócz obecnie trenujących w UKS Libero dziewcząt, parę zawodniczek Jacka Górskiego. Trwają rozmowy na temat wspólnej pracy z Marzeną Roik, trenerką zajmującą się utalentowaną grupą dziewcząt z Morzeszczyna i Gniewu.

UKS Libero MOS

Ewa Bernacka, Joanna Cymanowska, Patrycja Kordowska, Martyna Ponczek, Magda Wawrzonkowska, Natalia Leśna, Anna Kotlewska, Kamila Kotlewska, Elżbieta Trzcińska, Agata Janowicz, Iwona Brzóska, Marlena Sikora. Trener Tomasz Sowiński, kierownik zespołu Iwona Ruszczyńska.