Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Jan Buk. Buduje i integruje

Józef Ziółkowski
Anna Pawelec w imieniu Rady Parafialnej wręczyła ks. kanonikowi Janowi Bukowi bukiet róż.
Anna Pawelec w imieniu Rady Parafialnej wręczyła ks. kanonikowi Janowi Bukowi bukiet róż.
Ksiądz kanonik Jan Buk od 1987 roku jest proboszczem parafii Św. Franciszka z Asyżu. Jest budowniczym kościoła na osiedlu Górki. Przez władze Tczewa został wyróżniony za działalność integrującą mieszkańców osiedla Górki.

Ksiądz kanonik Jan Buk od 1987 roku jest proboszczem parafii Św. Franciszka z Asyżu. Jest budowniczym kościoła na osiedlu Górki. Przez władze Tczewa został wyróżniony za działalność integrującą mieszkańców osiedla Górki. W 50. rocznicę urodzin i 25-lecie kapłaństwa otrzymał z rąk Jana Bernarda Szlagi, biskupa pelplińskiego tytuł kanonika.

O swoim powołaniu kapłańskim mówi, że zdecydowało o tym 6 lat studiów i święcenia kapłańskie. Trudną dla niego jest odpowiedź na pytanie co tak naprawdę się stało, że poszedł do seminarium. Tu ksiądz Buk przywołuje wypowiedź papieża Pawła II, który stwierdził, że powołanie jest tajemnicą i darem.

Niełatwa decyzja

- Na pewno nie był to zryw jednego dnia - mówi ksiądz Jan Buk.- Dojrzewało to długo. Gdy byłem w trzeciej klasie szkoły podstawowej, mój proboszcz podczas modlitw o powołania kapłańskie powiedział, że będziemy się modlić, aby Jaś został księdzem. Wspominam to, ale nie myślałem wtedy, że będę kapłanem. W czasie młodzieńczych czasów człowiek zastanawia się, wybiera, żadna decyzja nie jest łatwa i wtedy przychodzi ten dzień, kiedy składa się papiery do seminarium duchownego
Ksiądz Jan Buk nie ukrywa, że interesowało go rolnictwo, po skończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Lubawie chciał wstąpić do Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie.
O seminarium duchownym mówi, że tylko 50 proc. studiujących je kończy. Ta liczba mówi o trudnościach i wymaganiach. Szczególnie pierwsze lata nauki są bardzo trudne, gdyż trzeba zmienić system nauki i po prostu studiować, a nie odrabiać lekcje. Trzeba być systematycznym. W szkole średniej nie ma semestrów, w seminarium są i trzeba się uczyć z dnia na dzień. Inaczej organizować sobie naukę.

Głęboka woda

Ksiądz kanonik Jan Buk mówi, że wolał teologię od filozofii. Ta druga była wykładana przez 2 lata studiów. Filozofia jest trudną nauką i stwarza problemy nie tylko studentom seminarium. Chociaż dzisiaj filozoficzne nauki przydają się w pracy parafialnej. Ks. Buk twierdzi, że jest ona królową nauk.
Dla młodego proboszcza, przysłowiową głęboką wodą, była nowa parafia na os. Witosa w Tczewie, czyli popularnych Górkach. Początki w parafii Franciszka z Asyżu były bardzo trudne. Po otrzymanym dekrecie od biskupa Mariana Przykuckiego, ksiądz Jan Buk zastanawiał się, czy nie poprosić o jego zmianę. Powstawało osiedle, więc ludzie zajęci byli budową własnych domów. Wszystkich przerażała nowa inwestycja. Bardzo wielu parafian wtedy miało wątpliwości, czy należy budować kościół, który został zaprojektowany na potrzeby dużej parafii, ponieważ w ciągu kilku lat osiedle miało liczyć 12 tys. mieszkańców.
- Łatwiej jest budować w większej parafii - mówi ksiądz kanonik Jan Buk. - Wielu parafian pamięta trudne sytuacje, przed którymi stawaliśmy. Kościół na osiedlu Górki jest prawie gotowy, aby mógł być konsekrowany trzeba wykonać jeszcze posadzkę i poprawić wystrój jego wnętrza.

Rodzinnie, po sąsiedzku

Dla proboszcza księdza Jan Buka ważną sprawą jest kontakt z parafianami. Był w USA i widział jak funkcjonują tam parafie. Rozmawiał z księżmi i biskupami. Dlatego pomyślał, aby organizować pikniki. Przyznaje, że obawiał się krytyki, szczególnie za piwo, które można było kupić na pikniku. Mówi, że bardzo łatwo jest walczyć z alkoholizmem przez ograniczenie dostępu. Trudniej uczyć być człowiekiem. Mówi, że jeżeli ktoś by się źle zachowywał lub nadużywał piwa to trzeba reagować i pokazywać, wszystkim, że nie wolno przekraczać umiaru.
W tym roku piknik odbędzie się już po raz czternasty. Zaplanowano go na 9 czerwca. Ksiądz Jan Buk cieszy się, ze corocznie przychodzą nie tylko wierni z jego parafii, ale i z innych. Są to spotkania rodzinne, sąsiedzkie. W tym roku po mszy św. zaśpiewa Alicja Majewska, przejedzie też Włodzimierz Korcz. Ksiądz Buk mówi, że jest coraz mniej miejsca wokół kościoła, bowiem działki są zabudowywane nowymi domami. Zaproszony zostanie też ksiądz. Franciszek Behrendt z Jeżewa, który był misjonarzem w Zambii i opowie o swojej pracy. Cegiełki wykupione na budowę kościoła wezmą udział w losowaniu samochodu.

  • Ksiądz Jan Buk urodził się w 1952 roku w Lębargu. Jego ojciec był rolnikiem. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Lubawie w latach 1967-1971. Studia filozoficzno-teologiczne odbył w Pelplinie w latach 1971-1977. Święcenia kapłańskie przyjął 13 lutego 1977 roku. Proboszczem parafii św. Franciszka z Asyżu jest od 1987 roku.
  • od 7 lat
    Wideo

    Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto