Kazimierz Smoliński zamierza wystąpić do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z wnioskiem, aby resort zwrócił się do strony niemieckiej o wsparcie finansowe odbudowy zabytkowego mostu.
- To moralny obowiązek sąsiadów zza Odry - uważa Smoliński. - Gdyby nie wywołana przez Niemców II wojna światowa most nigdy nie zostałby zniszczony.
Wiceminister dodaje, że nie wierzy, aby strona niemiecka dorzuciła się do trwającego remontu zabytku, ponieważ stworzyłoby to podstawy do dalszych i znacznie większych roszczeń związanych z wojennymi stratami. Chce natomiast wywołać międzynarodową dyskusję nad uratowaniem tego zabytku światowej techniki.
- Zwrócenie się do strony niemieckiej uważamy raczej za ostateczność - mówi z kolei Tadeusz Dzwonkowski, starosta powiatu tczewskiego, który jest właścicielem mostu. - Oczywiście jako samorząd nie wykluczamy takiej sposobności, gdy wyczerpią się wszystkie możliwości dofinansowania z budżetu państwa.
Czytaj więcej w czwartkowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego” oraz w piątkowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?