Przedstawiciele Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu, historycy z tczewskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i część mieszkańców chcą, by po przebudowie obiekt w całości wyglądał jak ponad 150 lat temu, zwłaszcza jeśli chodzi o budowę nowych przęseł. Uważają, że powinny one wyglądać, jak te zabytkowe.
Z kolei władze powiatu - właściciele zabytku - popierane przez inżynierów budowy mostów z Politechniki Gdańskiej twierdzą, że to nierealna propozycja i proponują zupełnie inne, tańsze przęsła, których krata jest mniej gęsta niż w tych zabytkowych z 1857 r. O sprawie dyskutowano w piątek, a spotkanie przebiegało w gorącej atmosferze.
Więcej o wstępnych założeniach przebudowy mostu
Taki brak porozumienia martwi prezydenta Tczewa i senatora z Kociewia Andrzeja Grzyba. - Jeśli będziemy podbijali bębenek, pomnażali kwoty na remont obiektu, to może się okazać, że Warszawa odwróci się od Tczewa i nie da nic - ostrzega senator. - Chcę zaapelować, by każdy wziął sobie do serca słowa, że most ma nas łączyć, a nie dzielić.
Więcej o deklaracji rządowej w sprawie środków na most
Więcej o sprawie już w środowym papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?