W trakcie akcji funkcjonariusze ujawnili jedenaście wykroczeń, z tego dziewięć przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Mandat z reguły opiewał na 500 zł, a dodatkową karą były punkty karne. I o ile sam mandat jakoś kierowcom nie przeszkadzał to już o punkty próbowali się targować. Rekordzista tej akcji jechał z prędkością 200 km/h. Bardzo spieszył się na lotnisko w Rębiechowie.
– Ostatnie wydarzenia na autostradzie dowodzą, że o wypadek drogowy i katastrofalne jego skutki niewiele trzeba – mówi podinsp. Krzysztof Bielski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w tczewskiej komendzie. – Wystarczy przekroczyć granicę swoich możliwości jazdy z dużą prędkością, a prawdopodobieństwo doprowadzenia do ludzkiej tragedii będzie bardzo wysokie.
Z policyjnych analiz wynika, że kilku kierowców straciło życie na autostradzie tylko dlatego, że przecenili swoje umiejętności i przekroczyli granicę panowania nad kierownicą samochodu prowadzonego z bardzo dużą prędkością jazdy. Tylko w tym roku w wypadkach drogowych na autostradzie zginęły cztery osoby, a 24 doznały obrażeń ciała.
– W porównaniu do ogólnej liczny wypadków zarejestrowanych na drogach powiatu te na autostradzie stanowią niecały procent – mówi K. Bielski. – Jednak nie do zaakceptowania są rozwijane na niej tak bardzo duże prędkości jazdy nawet powyżej 200 km/h i ich tragiczne skutki.
Często kierowcy "bawili się" z policją w ciuciubabkę. Jak tylko zorientowali się,że mają za sobą radiowóz, z miejsca zmniejszali prędkość, by po chwili znowu przycisnąć pedał gazu. Taka sytuacja się powtarzała.
A jakie najdziwniejsze wytłumaczenia przekroczenia prędkości słyszeli policjanci?
– Zatrzymaliśmy około 40-letniego kierowcę, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość – mówią sierż. szt. Piotr Milewski i st. sierż. Wojciech Kwiatkowski. – Zapytany dlaczego, mężczyzna odpowiedział, że żona mu kazała. No cóż, z żoną nie zadarł, ale z nami tak.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?