Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: brakuje miejsc w żłobkach!

Andrzej Radomski
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Mieszkanki Tczewa nie mają już szans na znalezienie dla swoich dzieci miejsc w żłobkach. „W mieście bardziej opłaca się otwierać przedszkola” - tłumaczą dyrekcje tutejszych placówek.

Aleksandra Bączkowska z Tczewa miała nadzieję, że bez problemu uda jej się znaleźć miejsce dla swojego dziecka w jednym z tczewskim żłobków i powrócić do pracy. Nic z tego.

- Żałuję, że nie zapisałam dziecka jeszcze w marcu, bo gdy dzwoniłam do żłobków w lipcu, mogłam już tylko trafić na listę rezerwową - mówi.

W podobnej sytuacji jest więcej tczewianek. Udało nam się ustalić, że zdecydowana większość z siedmiu tczewskich żłobków ma już komplet. Tymczasem wspomniana lista rezerwowa jest w opinii samych pracowników żłobków... fikcją. Na razie nie zanosi się na to, żeby w mieście powstały nowe placówki dla najmłodszych dzieci.

- W Tczewie sytuacja i tak nie jest jeszcze tak zła, bo miasto jednak dopłaca do każdego dziecka - mówi Ewelina Mania, dyrektorka żłobka „Pozytywne Inicjatywy” przy ul. Wojska Polskiego. - Pod tym jednak względem bardziej opłaca się prowadzić przedszkole, które dofinansowanie otrzyma większe.

Władze miasta na razie nie kwapią się do otwarcia żłobka samorządowego.

- Kwestia zainteresowania tego typu placówką jest na bieżąco monitorowana - mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy tczewskiego ratusza.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto