W październiku 2015 r. pisaliśmy o pretensjach rodziny dentystów z ul. Lecha, których płot posesji sąsiaduje z urzędowym parkingiem. Bohaterowie artykułu mieli na naszych łamach pretensje o wycinkę drzew, które izolowały ich posesję od parkingu. Zamiast zieleni i odgłosów mieszkających w gałęziach ptaków, rodzina zaczęła mieć do czynienia z hałasem i spalinami samochodów.
- Oczywiście urząd zgodnie z prawem nie musiał nas informować o wycince, ale zwyczaje dobrosąsiedzkie nakazywałyby co innego - zwracali uwagę.
Rodzina postanowiła zaskarżyć wniosek o pozwolenie na budowę nowego parkingu, złożony przez urzędników ratusza do Starostwa Powiatowego. Dokument utknął w urzędach.
- Sprawa jest rozpatrywana ponownie przez Wydział Budownictwa - Marcin Stolarski, rzecznik prasowy starostwa. - Planowane zakończenie procedury i wydanie decyzji odbędzie się w maju. Będzie to trzecia decyzja w tej sprawie, ponieważ dwie poprzednie uchylone zostały przez wojewodę. Strona postępowania przedstawiła w swoim piśmie szereg zarzutów w zakresie rozwiązań projektowych oraz organizacyjnych w zakresie dostępu do parkingu.
Władze miasta czekają na ostateczną, prawomocną decyzję o pozwoleniu na rozbudowę parkingu.
- Jesteśmy przygotowani do realizacji, ale musimy poczekać na zakończenie postępowania - wyjaśnia Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa.
W zawieszeniu znajdują się przygotowania do innej inwestycji, która również miała przyczynić się do rozwiązania problemu z ograniczoną liczbą miejsc parkingowych na Starym Mieście. Mowa o dwupoziomowym parkingu, który miał powstać przy ul. ks. Ściegiennego.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?