Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: na parkingu przy ul. Kołłątaja samochody toną w błocie, ale lepiej nie będzie

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Mimo iż nie sprzedano działki przy ul. Kołłątaja z tymczasowym parkingiem, to korzystający z niego kierowcy nie mogą liczyć na utwardzenie placu.

Na znajdującej się u zbiegu ulic Kołłątaja i Czyżykowskiej nieruchomości władze Tczewa - co wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - zaplanowały dom opieki dla osób starszych. Zakończony w połowie sierpnia br. przetarg zakończył się jednak niepowodzeniem. Nie znalazł się bowiem inwestor chętny na wydanie ponad 2 mln zł za działkę o powierzchni 9 tys. m. kw. Co zmartwiło urzędników, dla kierowców - zostawiających na wciąż jeszcze dostępnym i pustym placu swoje samochody - okazało się być dobrą wiadomością.

- Mam nadzieję, że dopóki miasto nie sprzeda działki, będziemy mogli nadal tutaj parkować, bo z wolnymi miejscami postojowymi na starówce jest dramat - ocenia mieszkaniec ul. Kołłątaja. - Bylibyśmy wdzięczni, gdyby plac udało się choć trochę utwardzić i zasypać dziury. Po ulewach toniemy w błocie. Nie byłaby to droga inwestycja.

Innego zdania są jednak władze miasta, które ze sprzedaży nieruchomości nie mają zamiaru zrezygnować.

- Utwardzenie placu nie byłoby wcale tak tanią sprawą - ocenia Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa. - Nie ma za bardzo sensu inwestowanie pieniędzy w teren, który wkrótce zostanie sprzedany.

Czytaj więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto